Artykuły

Toruń. Aktorzy z Horzycy i Wiczy w filmie

W Toruniu powstaje kolejny film - krótkometrażowa "Caissa" Marcela Woźniaka. Niestety zabraknie pierników i Kopernika. I Filutka. I przekupki. Będą za to szachy - opowiada reżyser.

Caissa to mityczna driada tracka, którą od XVIII wieku przedstawia się jako bogini szachów. Postać często pojawia się w prasie szachowej i sportowej, a gracze po zwycięskiej partii czasami mówią, że "Caissa im sprzyjała". Na podstawie szachowych opowieści opiera się fabuła filmu krótkometrażowego Marcela Woźniaka. - To przypowieść o życiu, jako grze, której planszą jest gąszcz i labirynt miejski - opowiada reżyser, redaktor naczelny toruńskiego portalu Orbitorun.pl i wokalista zespołu Sitelight. - Historia jest bardzo prosta, opowiada o spotkaniu po latach i myślach, jakie nas nachodzą, kiedy przywołujemy przeszłość.

Formuła filmu przyjęła za klucz szachową rozrywkę. - Inspiracją były historie dawne, szachowe dykteryjki i anegdoty o Capablance, Fischerze, Kasparowie - opowiada Woźniak. - Toruń z czerwonej cegły zaoferował zaś przestrzenie i rozliczne detale, które - zdaje się - stworzono właśnie po to, by przenieść je na filmowy ekran.

W filmie występują m.in. Krystian Wieczyński i Radosław Smużny z Teatru Wiczy oraz Paweł Tchórzelski i Anna Milczarczyk z Teatru Horzycy. Za zdjęcia odpowiadają Łukasz Bieńkowski i Radosław Naworski. Montażem zajmuje się Paweł Żydowicz. Muzykę skomponowali Piotr Wypych i Piotr Zawałkiewicz, znany jako dj Ike.

Premiera "Caissy" planowana jest na drugą połowę 2012 roku

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji