Artykuły

52. Kaliskie Spotkania Teatralne, które odbywały się będą od 11 do 19 maja, rozpoczną się prezentacją "Tragedii antycznych" w reż. Pawła Passiniego, firmowanych przez Teatr im. W. Bogusławskiego w Kaliszu.

Temu - pod wieloma względami -niezwykłemu przedsięwzięciu scenicznemu, jak i całej imprezie, poświęcona była ubiegłotygodniowa konferencja prasowa z udziałem kierownictwa kaliskiego teatru i reżysera spektaklu

O spektaklu otwierającym festiwal sami jego twórcy mówią, że będzie wymagający dla widza. Paweł Passini sięgnął po motywy z trzech klasycznych tragedii Eurypidesa: "Ifigenii w Aulidzie", "Orestesa" i "Bachantek". W rolach głównych wystąpią Szymon Czacki, Artur Krajewski i Przemysław Wasilkowski. "3" dla teatru w starożytnej Grecji to cyfra nieprzypadkowa. Aktorów było zawsze trzech, bez względu na liczbę kreowanych przez nich postaci. Sam termin "aktor" zarezerwowany był wyłącznie dla odtwórców solowych ról przewidzianych w scenariuszu. - Wiemy, że oprócz nich na scenie znajduje się chór, pojawiają się także mimowie. Jednak liczba aktorów prowadzących ze sobą dialog nigdy nie przekracza trzech. Z naszych badań wynika, że pomiędzy owych trzech wykonawców rozdzielone są wszystkie role - wyjaśniają twórcy. W tej sytuacji nieodzownym rekwizytem na sce-nie była maska. Była ona zresztą czymś dużo więcej niż rekwizytem. - Przez pryzmat Zasady Trzech Aktorów maska jawi się nam nie jako element zakrywający "prawdziwą twarz" postaci czy aktora, ale wręcz przeciwnie -jako część systemu zwierciadeł ujawniających ich wspólne źródło - dodają. - Próbujemy pokazać teatr jako pułapkę dla aktora, który nie może z niej wyjść. Zazwyczaj jest tak, że aktor gra w pewnym dystansie do roli. Tutaj aktor wciela się w rolę i się w niej gubi. Tego będziemy szukać. Trzej mężczyźni zagrają zarówno role męskie, jak i kobiece. W cierpieniu wszyscy jesteśmy do siebie podobni - twierdzi Paweł Passini. Obok odtwórców głównych ról w "Tragediach antycznych" wystąpią również: Igor Aronow, Zbigniew Antoniewicz, Michał Grzybowski, Jacek Jackowkz, Remigiusz Jankowski, Wojciech Masacz, Dariusz So-siński, Marek Szkoda, Adam Szymański, Marcin Trzesow-ski, Michał Wierzbicki i Lech Wierzbowski. Przypomnijmy,, że widowisko to jest częścią projektu artysty czno-badawczego prowadzonego przez Teatr im. W. Bogusławskiego wspólnie z Instytutem im. Jerzego Grotowskiego we Wrocławiu i zespół neTTheatre. Elementem tego samego projektu w programie 52. KST jest również konferencja naukowa "Dynamika metamorfoz aktorskich w teatrach starożytnych", która odbędzie się 15 i 16 maja.

Kilka słów o pieniądzach

Jak ujawnił wicedyrektor kaliskiego teatru Grzegorz Sapiński, tegoroczny festiwal kosztował ok. 700 tys. zł, z czego 200 tys. zł to dotacja z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, 120 tys. zł przekazało Miasto Kalisz, a ok. 200 tys. zł, czyli o jedną trzecią więcej niż w roku ubiegłym - sponsorzy. Reszta pochodzi ze środków własnych Teatru, przy czym wpływy ze sprzedaży biletów stanowić mają zaledwie jedną siódmą kosztów organizacji całego przedsięwzięcia. Najtaniej wejść będzie można na spektakl Wrocławskiego Teatru Lalek "Piękna i bestia" Stanisława Grochowiaka w reż Aleksandra Maksymiaka i na kaliską "Orkiestrę Titanic" Christo Bojczewa w reż. Rudolfa Zioło. W pierwszym przypadku cena biletu wynosi 22 zł, w drugim - 25 zł. Najdroższy (110 zł i 120 zł) będzie wstęp na inaugurację KST wraz z prezentacją "Tragedii antycznych" oraz na galę finałową wraz z koncertem z okazji 35-lecia pracy artystycznej Janusza Stokłosy. 110 zł kosztuje również bilet na spektakl krakowskiego Teatru Starego "Pan Tadeusz czyli Ostatni Zajazd na Litwie" w reż Mikołaja Grabowskiego, a 100 zł - na "Merylin Mongoł" Nikołaja Kolady w reż. Bogusława Lindy z warszawskiego Teatru Ateneum. Dodajmy, że bilety na niektóre spektakle są już wykupione. Szczegółowy program 52. KST, w tym imprez towarzyszących, przedstawimy w następnym numerze ŻK, który ukaże się 9 mają a więc dwa dni przed rozpoczęciem festiwalu.