Białystok. Panny z Syreniady w Akademii Teatralnej
Studentki Akademii Teatralnej wcielą się m.in. w role syren i panien młodych. Na scenie będzie można usłyszeć fragmenty ich autentycznych wypowiedzi.
Syreniada w reżyserii Jacka Malinowskiego na pewno spodoba się wielu. Spektakl na motywach baśni H.Ch. Andersena "Mała Syrenka" zobaczyć będzie można już 6 maja o godz. 16 (premiera jest wprawdzie 5 maja, ale jest to egzamin - spektakl zamknięty) w Akademii Teatralnej (ul. Sienkiewicza 14).
- W "Syreniadzie" aktorzy grają w żywym planie, ale też w maskach, z lalkami - mówi reżyser, Jacek Malinowski. - Pozwoliliśmy sobie tę historię opowiedzieć również przez pryzmat młodości studentów. W spektaklu są użyte ich osobiste wypowiedzi. W tej historii Andersen pokazał miłość we wszystidch kolorach. Nie w cukierkowym wydaniu, ale tak, jak to się może wydarzyć naprawdę. My też chcemy, żeby to była prawdziwa opowieść, trafiająca do widza.
W spektaklu wykorzystano również fragmenty baśni scenicznej "Syrenie Łzy" Marii Siedmiograj oraz sonety Wiliama
Shakespeare'a. Muzyka to fragmenty utworów zespołu Ensemble De Organographia. Za scenografię odpowiedzialna jest Halina Zalewska-Słobodzianek. Na scenie, w roli Syrenki oraz Panny Młodej zobaczymy Magdalenę Bocianowską (każdy z aktorów gra kilka ról).
- Na samym początku dostaliśmy takie zadanie, żeby napisać fragment z pamiętnika o miłości w kontekście "Małej Syrenki" - mówi Magda. - Część z tych wypowiedzi, jak już wspomniał reżyser, znajduje się w naszej sztuce.
Czy takie przedstawienie, skierowane do młodej publiczności i bazujące na tekście baśniowym jest odpowiednie na dyplom?
- Sądzę, że jak najbardziej - zapewnia jeden z aktorów, Mateusz Smaczny. - Możemy pokazać cały wachlarz naszych umiejętności - zarówno animacyjnych, lalkowych, czyli bardzo przywiązanych do naszej szkoły, jak i umiejętność gry w masce, czy w żywym planie. Ten dyplom jest cenny. Dotykamy teatru dla dzieci, z jakim wbrew pozorom mieliśmy mało do czynienia. Dzieci to uważni widzowie, ich nie oszukamy. Musimy być szczerzy i pokazać im nasze emocje na najwyższym poziomie.