TVP. Pozycja Teatru Telewizji jest niezachwiana
"Hucznie ogłaszany renesans Teatru Telewizji właśnie się zakończył" - czytamy w e-mailu przysłanym do mediów. - To nieprawda. Teatr Telewizji jest ostatnim gatunkiem misyjnym, z którego chcielibyśmy rezygnować - komentuje rzeczniczka TVP. Ale część portali i tak już zdążyła ją opublikować.
"Powrót Teatru Telewizji na żywo był jednym z większych wydarzeń kulturalnych ubiegłego roku. (...) Przykre, że w jednej chwili chce się zniszczyć coś, co budowano z taką pieczołowitością od ponad roku i coś, co przyciągnęło do Teatru Telewizji ponownie wielomilionową widownię" - czytamy w komunikacie.
Informacja zdążyła pojawić się już w kilku portalach - m.in. w Wirtualnej Polsce, "Fakcie" i na Onecie. Redaktorzy tego ostatniego skontaktowali się z telewizją dopiero po jej publikacji i ostatecznie ją wycofali.
Koniec zaproszeń, ale nie teatru
O co chodzi? TVP rzekomo miała wycofać się z emisji Teatru Telewizji na żywo. Z ramówki TVP1 miał wylecieć spektakl "Pan Jowialski", a także program "Wybieram Teatr", czyli cykl zaproszeń do Teatru Telewizji, poprzedzających emisję każdego spektaklu.
Przekierowaliśmy informację pracownikom telewizji. I o ile przedstawienia Teatru Polonia oraz zaproszeń faktycznie nie będzie, to Teatr Telewizji na żywo wciąż ma być nadawany.
- Tylko jedna rzecz w tym komunikacie jest prawdziwa: rzeczywiście spektakl "Pan Jowialski" nie ukaże się 30 kwietnia. Natomiast ukaże się inny spektakl, "Daily Soup" [na zdjęciu] Teatru Narodowego z Januszem Gajosem i Danutą Szaflarską, który będzie emitowany 14 maja - komentuje Joanna Stępień-Rogalińska, rzeczniczka prasowa TVP. - Prawdą jest, że Telewizja Polska nie jest w łatwej sytuacji finansowej, ale ta informacja jest obrzydliwa, bo sugeruje, że coś rozpoczęliśmy, a teraz chcemy z tego zrezygnować. To nieprawda - podkreśla.
Fatalne finanse, TVP tonie
Skąd więc pochodzą fałszywe doniesienia? Rzeczniczka zaznacza, że w zespole TVP, w tym również redakcji odpowiedzialnej za Teatr Telewizji, przeprowadzane są zmiany personalne. Niewykluczone, że to donos jednego z byłych pracowników stacji.
Dzisiaj przed południem odbyła się konferencja prasowa w siedzibie TVP, której władze zaapelowały do ministra finansów i ministra skarbu o pomoc w wyjściu z fatalnej sytuacji finansowej (w zeszłym roku strata TVP wyniosła 88 mln zł, w tym przewiduje się 60 mln). Tam również doszło do zapewnień, że pozycja Teatru Telewizji jest niezachwiana.
- Nie po to go reaktywowaliśmy, żeby teraz się z niego wycofywać - dodaje rzeczniczka. - Na pewno Teatr Telewizji będzie ostatnim gatunkiem misyjnym, z którego chcielibyśmy rezygnować.