Dyskretne pranie brudów burżuazji
Z okazji 60. urodzin przygotowywana jest uroczystość rodzinna poświęcona głowie rodu. Do posiadłości przybywa rodzina i przyjaciele. Syn jubilata poproszony zostaje o wygłoszenie mowy poświęconej zmarłej niedawno siostrze. Jego krótkie wystąpienie zmieni na zawsze życie przybyłych... - tak rozpoczyna się "Uroczystość" Thomasa Vinterberga i Mogensa Rukova, którą na scenie Teatru Rozmaitości wystawia Grzegorz Jarzyna.
Jako ojciec rodu wystąpi Jan Peszek. Najstarszym synem Helge'ego, Christianem, który ujawni w swym wystąpieniu mroczne tajemnice rodziny i poda przyczynę śmierci siostry, będzie Andrzej Chyra.
Historia Helge'ego i jego rodziny znana jest kinomanom z filmu "Festen" Thomasa Vinterberga. Krytycy widzieli w niej współczesną historię o synu marnotrawnym, choć raczej jest to opowieść o okrutnym, zepsutym ojcu. Pisano: "Trudno o mroczniejszą komedię niż Festen Thomasa Vinterberga, jak też trudno o dramat, któremu towarzyszyłyby takie wybuchy radości", "Festen równie dobrze mógłby nazywać się "Dyskretny wstręt burżuazji" - tyle tu obrzydzenia do przysłowiowej "mieszczańskiej hipokryzji", grzecznej obłudy, gotowości do wpychania szkieletów do szafy".
Vinterberg poruszył tu takie tematy jak sens poszukiwania prawdy, miejsce stereotypów w ludzkim życiu, tajemnice kryjące się w tym, że ludzie majętni otoczeni są wyznawcami, którym obojętna jest moralność mistrza.
Film jest jednym z najbardziej znanych utworów nakręconych zgodnie z zasadami Dogmy. Według niej filmy miały powstawać bez specjalnej scenografii, muzyki i oświetlenia, a obraz miał być rejestrowany kamerą trzymaną w ręku.
Jarzyna, choć zafascynowany filmem i poetyką Dogmy, zapewnia, że chciałby historię rodziny sportretowanej przez Vinterberga opowiedzieć zupełnie inaczej.
Nie jest pierwszą osobą, która pokaże "Festen" na scenie. Scenariusz filmowy dla teatru zaadaptował duński dramatopisarz Bo hr. Hansen i jego tekst dwukrotnie inscenizowano w Niemczech.
"Festen" w tłumaczeniu Elżbiety Frątczak-Nowotny drukowany był w "Dialogu" nr 1/2001. To samo tłumaczenie wykorzystuje Grzegorz Jarzyna.
Twórca ten jest niewątpliwie jednym z najciekawszych reżyserów młodego pokolenia. Na scenie zawodowej debiutował inscenizacją "Bzika tropikalnego" Witkacego w Teatrze Rozmaitości. Spektakl jednogłośnie został przez krytykę uznany za wydarzenie i najważniejszą w ostatnich latach realizację dramatów Witkiewicza. Następne prace także zdobyły uznanie recenzentów i widzów: "Iwona, księżniczka Burgunda" w Starym Teatrze, "Niezidentyfikowane szczątki ludzkie" w Teatrze Dramatycznym i "Magnetyzm serca" w Teatrze Rozmaitości. Grzegorz Jarzyna jest laureatem prestiżowych nagród: Paszportu "Polityki", Lauru Konrada - nagrody im. Konrada Swinarskiego. Słynie z podpisywania swych sztuk pseudonimami. Był już Grzegorzem Horstem, Brokenhorstem, Sylwią Torsh i Mikołajem Warianowem. Tym razem wystąpi jako H7.
Premiera w niedzielę 3 czerwca.
