Artykuły

Uderzyć w zło

Z okazji 60. urodzin ojca odbywa się wielkie przyjęcie rodzinne. W trakcie podniosłych uroczystości najstarszy syn jubilata - Christian - zamiast wznieść stosowny toast na cześć ojca odsłania przed gośćmi mroczne tajemnice z dzieciństwa... Na afisz TR Warszawa po długiej przerwie wraca jeden z najważniejszych spektakli Grzegorza Jarzyny - "Uroczystość".

Coraz częściej słyszy się narzekania, że Teatr Rozmaitości, nie tak dawno najbardziej gorąca warszawska scena, ostatnio przygasa. Że coraz trudniej przyciągać tu tłumy widzów. Że w repertuarze brak "wydarzeń", a reżyserzy TR Warszawa pracują za granicą. Wreszcie coś dla malkontentów. "Uroczystość" to powrót do złotych lat tej sceny. Kto nie widział, musi to koniecznie nadrobić. Sama z przyjemnością zobaczę "Uroczystość" po raz drugi.

To był ryzykowny projekt. Grzegorz Jarzyna sięgnął po scenariusz znany ze znakomitego filmu duńskiego, kręconego metodą dogmy - "Festen" Thomasa Vinterberga. Musiał więc liczyć się z tym, że nie obejdzie się bez porównań. A jednak, choć wydawało się to niemożliwe, udało mu się stworzyć spektakl zaskakujący, napisany jego własnym charakterem pisma, świetnie skrojony i trafiający w polskie kompleksy i zakłamanie.

Przedstawienie wyprzedzało swój czas. Reżyser postanowił zająć się wówczas tematem tabu w Polsce - molestowaniem seksualnym nieletnich. Po premierze pisano, że spektakl w Rozmaitościach jest "wstrząsającym oskarżeniem społeczeństwa żyjącego w kłamstwie". Uderza w obłudę i ukryte zło. Uświadamia, że polskie rodziny są mocno popękane.

Podkreślano, że spektakl Jarzyny jest dowodem na to, że można z powodzeniem połączyć temat społeczny z teatrem artystycznym. Szukano w "Uroczystości" odniesień do Gombrowicza. A Christiana (świetna rola Andrzeja Chyry) porównywano do Iwony, księżniczki Burgunda, bo "kompromituje dwór". Widziano w nim też współczesnego Hamleta, który po ujawnieniu prawdy ucieka w szaleństwo.

Sam reżyser już po premierze zrozumiał, że warto było zająć się tym tematem nie tylko z powodów artystycznych. Wiele osób zwierzało mu się, że miało podobny problem jak Christian. Że "nosi" to w sobie do dziś, a "Uroczystość" daje... oczyszczenie.

Przedstawienie było też bardzo dobrze przyjęte za granicą. Recenzenci w Wielkiej Brytanii podkreślali, że mimo iż sam tekst nie jest dziełem Polaków, to za sprawą Jarzyny słychać w nim "głos z samego środka polskich katolickich domów".

W nowej odsłonie "Uroczystości" będą zmiany obsadowe. W roli pokojówki Pii zamiast Magdaleny Cieleckiej zagra Katarzyna Warnke.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji