Artykuły

Płock. Koniec sezonu u Szaniawskiego

Koniec premier, czas na podsumowania. Widzowie już zdecydowali - najlepszym spektaklem tego sezonu była bajka "Czarodziejskie krzesiwo" na podstawie Andersena. Od grudniowej premiery obejrzało ją ponad 7 tys. osób.

Premier było sporo: jedna bajka, dwie polskie klasyki - Witkacego "W małym dworku" i Schulza "Sklepy cynamonowe" oraz "Rewizor" Gogol, "Opowieść wigilijna" Dickensa i tuż przed zakończeniem sezonu rzecz jak najbardziej współczesna - "Życie do natychmiastowego użytku" Anny Burzyńskiej w reżyserii Roberta Walkowskiego.

Wśród "dorosłych" spektakli największym hitem okazała się "Opowieść wigilijna". Reżyser Rafał Sisicki chciał zrobić w Płocku prawdziwy musical, ze specjalnie napisanymi do spektaklu piosenkami, grupowymi tańcami, imponującymi strojami. No i udało mu się.

Kolejny hit to "Rewizor" Gogoia w reżyserii Marka Mokrowieckiego. Premiera była niedawno, w kwietniu, a spektakl aktorzy wystawili już 11 razy, obejrzało go 2,5 tys. widzów. Trudno się dziwić - Horodniczego gra w końcu ulubieniec publiczności Marek Perepeczko.

Za to pierwsza premiera sezonu - wrześniowa "W małym dworku" reżyserowana przez Zbigniewa Marka Hassa, która miała łączyć świat realny ze światem duchowym, trochę straszyć, a trochę śmieszyć - pokazywana była jedynie osiem razy. Zobaczyło ją nieco ponad 1,6 tys. osób. Jeszcze mniej - bo tysiąc widzów - przyszło na "Sklepy cynamonowe" Schulza w reżyserii Andrzeja Marii Malczewskiego. Ale i okazji było mało - tylko sześć.

Ostatnią premierę - "Życie do natychmiastowego użytku" [na zdjęciu] w reżyserii Roberta Walkowskiego - płocka publiczność mogła zobaczyć raz. Teatr wróci do spektaklu po wakacjach. Sądząc po kolejkach do kasy tuż przed premierą, zainteresowanie będzie spore. Trudno się dziwić. To pierwsza taka sztuka płockiego zespołu - współczesna i ostra, mówiąca o problemach młodzieży.

Ale i tak najwięcej pieniędzy w tym sezonie zarobił spektakl, który swą premierę miał już dobrych kilka lat temu - "Dwie morgi utrapienia", polska współczesna komedia z Markiem Perepeczką w roli głównej. Na afisz wchodzi góra dwa razy w miesiącu, ale zawsze ma pełną widownię.

"Życie" raz jeszcze

Dobra wiadomość dla wszystkich, którzy chcą jeszcze przed wakacjami obejrzeć najnowszą premierę płockiego teatru "Życie do natychmiastowego użytku". Wprawdzie teatr nie planował przed przerwą urlopową popołudniowego spektaklu, ale zaprotestowała publiczność. Okazało się, że zainteresowanie sztuką jest ogromne i przed premierą nie starczyło dla wszystkich biletów. Dlatego: uwaga, uwaga! W najbliższą sobotę [18 czerwca], o godz. 18, na specjalne życzenie widzów - "Życie do natychmiastowego użytku". Bilety są po 20 i 15 zł.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji