Artykuły

"Hamlet" wiecznie młody

Dorota Kuduk, studentka V roku PWSFTviT w Łodzi, i Michał Mikołajczak, student V roku warszawskiej Akademii Teatralnej, zadebiutują dziś na deskach Teatru STU w premierze "Hamleta". Ona w roli Ofelii, on wcieli się w postać bohatera tytułowego. Z aktorami rozmawia Jolanta Ciosek w Dzienniku Polskim.

Być albo nie być debiutantem, chciałoby się powiedzieć...

- Dorota Kuduk, Michał Mikołajczak: Oj, być być. I do tego, jeśli tak się pięknie trafia, jak nam się trafiło.

- D.K. - Trudno sobie wymarzyć piękniejsze role na debiut.

Kim dzisiaj, w roku 2012, jest Ofelia, a kim jest Hamlet?

- D.K. - Ofelia jest i zawsze będzie - bez względu na czasy - szczerą, młodą, wrażliwą dziewczyną.

- M.M. - Myślę, że szekspirowskiej Ofelii trudno byłoby się odnaleźć w dzisiejszych czasach. Jest nakreślona bardzo wyraziście, jest osobą wieloznaczną, ale o jednoznacznej hierarchii wartości. "Hamlet" jest tak uniwersalnym tekstem, że mieści się w każdym przedziale czasowym. Aktualny był dwieście lat temu, aktualny jest dziś i będzie za lat sto.

- D.K. - Zależy mi na tym, żeby pokazać szlachetność, czystość mojej bohaterki, która powoduje, że jest ona bezradna wobec świata, w którym żyje. Myślę, że dziś też byłoby jej trudno. Może jeszcze trudniej?

- M.M. - Hamletowi byłoby dużo łatwiej, bo to jest nie tylko człowiek inteligentny, ale przede wszystkim potrafi walczyć, także o siebie. Jemu zawalił się system wartości, przestaje zgadzać się na rzeczywistość, która go otacza, na świat pełen kłamstw, obłudy i ma odwagę o tym mówić. Ta jego niezgoda przeradza się w czyn - odwet, w zemstę...

- D.K. - A Ofelia staje się jego ofiarą.

Jak pracują początkujący aktorzy nad swymi rolami: szukacie cech bohaterów w sobie?

- M.M. - Nie można inaczej, niż korzystać z własnego doświadczenia, z wyobraźni. Trzeba próbować postawić siebie samego w okolicznościach zapisanych w dramacie.

- D.K. - Podczas pracy nad moją postacią, starałam się przede wszystkim ją zrozumieć, jak najlepiej poznać. Ofelia jest ode mnie znacznie młodsza, ma w sobie dziecięcą niewinność i to było dla mnie podstawą w budowaniu roli. Szukałam i wciąż szukam w sobie jasnych, ciepłych odcieni.

Dostrzegliście w sobie podobieństwa do swoich bohaterów?

- M.M. - Dorotka jest osobą bardzo wrażliwą i to zdecydowanie łączy ją z Ofelią.

- D.K. - Michał ma w sobie, podobnie jak Hamlet, fantastyczną zdolność obserwacji świata. Potrafi jednocześnie dostrzegać wiele zdarzeń, ma podzielność uwagi i umiejętność skupiania się na kilku rzeczach jednocześnie.

Jak zarekomendujecie Czytelnikom swój spektakl, który, co prawda w nieco innej obsadzie, ale jest w repertuarze Teatru STU od dwunastu sezonów?

- M.M., D.K. - No właśnie, w zmienionej obsadzie i dlatego wszystkich, również tych, którzy spektakl już widzieli, zaciekawi, jaki jest dzisiaj. Mamy nadzieję, że oglądanie go sprawi Państwu taką samą przyjemność, jak nam praca nad nim. Szekspir daje gwarancję jakości, a to zobowiązuje. Do zobaczenia w Teatrze STU.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji