Artykuły

Szczęśliwa z trzynastki

W sobotni wieczór uhonorowany został pięćdziesięciotysięczny widz wystawianego już po raz 78. w Teatrze Muzycznym w Gdyni musicalu "Evita". Jest nim Małgorzata Sakowska z Dobrego Miasta koło Olsztyna.

Po zakończeniu spektaklu, jednak jeszcze przed zejściem aktorów ze sceny, dyrektor Maciej Korwin wręczył pani Małgorzacie bukiet kwiatów oraz zaproszenie na wszystkie przedstawienia, jakie Teatr Muzyczny ma w swoim repertuarze w tym sezonie.

Wraz z panią Małgorzatą (która "Evitę" oglądała z fotela z numerem 13! I jak tu mówić o pechu?) na spektakle gdyńskiego teatru zaproszone zostały jeszcze dwie osoby: jej mąż Józef Sakowski, który okazał się widzem numer 49999, oraz siostra Alicja Jeleniewicz - widz numer 50001. Ich bilety zostały bowiem zarezerwowane wspólnie.

Podwójny prezent

- Siostra zafundowała nam bilety w prezencie - mnie urodzinowym, mężowi imieninowym - opowiada pani Małgorzata. - O tym, że zostaniemy wyróżnieni dowiedzieliśmy się dopiero w teatrze. Dla Alicji to też było wielkie zaskoczenie.

- Bardzo się cieszymy - dodaje pan Józef. - Lubimy teatr, zwłaszcza musicalowy, nawet bardziej niż film. Nic nie zastąpi kontaktu z żywą grą aktora, wielkim widowiskiem. "Evity" nie obejrzeliśmy wcześniej w kinie. Tutaj zrobiła na nas duże wrażenie.

Państwo Sakowscy i pani Jeleniewicz starają się być częstymi gośćmi Teatru Muzycznego. Nie zawsze jednak na wyprawę do Gdyni pozwalają obowiązki i wymagająca opieki dwójka dzieci. Dobre Miasto od Gdyni dzieli 150 km. Pan Józef przyznaje się do tego, że przy sprzyjających warunkach pokonuje ten dystans samochodem w półtorej godziny.

- Do tej pory największe wrażenie zrobili na nas "Nędznicy" i rock-opera "Jesus Christ Superstar" - mówią wyróżnieni widzowie. - "Evitę" też oklaskiwaliśmy stojąc.

Lepiej coś dla widza

Widzów w ten sposób wyróżniono w Teatrze Muzycznym po raz pierwszy.

- Teatry zwykle obchodzą jubileuszowe spektakle: setne, dwusetne, itd. - mówi dyrektor Maciej Korwin. - My postanowiliśmy zrobić tym razem nie święto teatru i aktorów, a święto widza, bo to przecież dla nich przygotowujemy kolejne przedstawienia i od nich zależy, jak długo utrzymają się na afiszach.

Z ustaleniem danych osoby, która kupiła pięćdziesięciotysięczny bilet na "Evitę" nie było problemu dzięki programowi komputerowemu, który pokazuje, ile biletów zostało już sprzedanych.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji