Artykuły

Morze i zwierciadło

Inscenizację poematu dramatycznego Wystana Hugha Audena można odczytać jako rodzaj pożegnania Jerzego Grzegorzewskiego z funkcją dyrektora artystycznego Teatru Narodowego. W owym "Komentarzu do "Burzy" Szekspira" artysta-Prospero porzuca sztukę i zwraca wolność wyobraźni - Arielowi, by powrócić do mało ponętnego świata rzeczywistości, którego symbolem jest Kaliban, ucieleśniający zwierzęcą naturę człowieka. W tej głęboko osobistej wypowiedzi reżysera jest gorycz twórcy obarczonego poczuciem, że jego sztuka nie do wszystkich przemawiała z właściwą siłą, a często bywała niezrozumiana lub wręcz odrzucana. Znowu mamy do czynienia z typowym dla Grzegorzewskiego nakładaniem się sensów i szyfrowaniem znaczeń. W poemacie Audena sztuka pojęta jest jako Zwierciadło odbijające Morze Życia. Przekłada się to na dwa sążniste monologi - Prospera i Kalibana. Gorzką rezygnację wracającego do świata ludzi maga Prospera w przejmującej interpretacji Jerzego Treli przyjmuje się ze zrozumieniem, w skupieniu i ciszy. Bunt Kalibana (Jerzy Radziwiłowicz), skierowany wobec świata sytych i nieczułych odbiorców, może budzić opór, choć tekst został tak skonstruowany, by atakować widza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji