Kraków. "Kochanek" będzie miał premierę w sobotę
To opowieść perwersyjnej grze małżeńskiej. W sztuce występuje mistrzowski duet Teatru im. J. Słowackiego, czyli Dominika Bednarczyk i Grzegorz Mielczarek. Spektakl w reżyserii Józefa Opalskiego.
Ona i On. Są małżeństwem z wieloletnim stażem. Żyją razem pod jednym dachem, a jednak osobno. Spotykają się codziennie w tym samym pokoju i rozmawiają o tym, jak spędzą dzień. On jak zwykle wyjdzie do pracy. Ona przyjmie w ich domu... kochanka. Po powrocie męża opowie mu o wszystkim ze szczegółami.
O tak złożonych relacjach męsko-damskich traktuje sztuka Harolda Pintera pt. "Kochanek", wyreżyserowana przez Józefa Opalskiego. Jej premiera odbędzie się w sobotę w Teatrze im. J. Słowackiego.
- Pinter napisał "Kochanka" w 1963 roku, a mimo tego w dalszym ciągu jego tekst jest niezwykle aktualny - mówi Józef Opalski i dodaje: - Odarliśmy jednak ten dramat z seksu i naturalizmu. Myślę, że Pinter, byłby całkiem zadowolony z efektu naszej pracy.
W sztuce występuje mistrzowski duet Teatru im. J. Słowackiego, czyli Dominika Bednarczyk i Grzegorz Mielczarek. - Wiedziałem od samego początku, że bohaterów sztuki Pintera mogą zagrać tylko oni. To obecnie jedni z najlepszych polskich aktorów, dysponujący perwersyjną inteligencją - podkreśla Józef Opalski.
"Kochanek" był zwykle wystawiany w polskich teatrach w konwencji farsy, opowiadającej o zabawnych perypetiach małżeńskiej pary. Spektakl w reżyserii Józefa Opalskiego odbiega zasadniczo od poprzednich realizacji. - Na scenie rozgrywa się prawdziwy dramat. Ludzie, którzy się kochają, prowadzą z sobą niezwykle niebezpieczną grę słowną, która jest jak oddychanie. Nie potrafią już bez niej żyć - opowiada twórca spektaklu.
Bohaterowie "Kochanka" są jednak na siebie skazani i nie potrafią zakończyć tej niebezpiecznej rozgrywki. Czy któreś z nich wyjdzie z tego zwycięsko? Przekonamy się o tym już niebawem.
Ascetyczną scenografię i kostiumy do spektaklu przygotowała Agata Duda-Gracz.
