Artykuły

Muzyczna "Afera"

HISTORIA jest dosyć skomplikowana, choć zaczyna się całkiem niewinnie, bo od koncertu rockowego. Kto by przypuszczał, że układanie piosenek o pragnieniu zmiany świata stanie się przyczyną niezwykłych przygód Singla, lidera młodzieżowego zespołu?

Singiel zostaje przeniesiony, a właściwie zassany w przestrzeń za pomocą specjalnego "zasysysacza fal", na odległość 15 tysięcy mgnień świetlnych od Ziemi, gdzie znajduje się latające laboratorium niesamowitego Doktora Zoone. Doktor, który mianował siebie samowładnym dyrektorem Akademii Szalonych Wynalazków, żąda, aby słowa piosenek Singla określiły charakter nowego świata, jaki powstanie, gdy dotychczasowa rzeczywistość zamieni się w chaos. Dla spełnienia swych celów pragnie ożywić w jednej chwili słynne postacie historyczne, m. in. Napoleona i faraona Tutenchamona.

Wszystko wskazuje na to, że plan Doktora Zoony powiedzie się gdyż ma on na swe usługi komputery, roboty i tajemniczy "czynnik ipsylon", dzięki któremu wszystko co zmyślone zaczyna żyć. Oprócz Singla przyciągnął z Ziemi jego szkolną koleżankę Lingwę, nazywaną tak z powodu niezwykłych zdolności językowych.

Para młodych bohaterów znajdzie się w nie lada opałach, bo pragnie uwolnić się od wpływu Doktora i przeciwdziałać jego szalonym pomysłom. Ale do akcji wkroczy śmiałek rodem z okładki komiksu, przemyconego do laboratorium ("czynnik ipsylon" działa!): "Odwaga smoka, szybkość Tarzana, Muskuły Rambo - tysiące lanów!!! Kostium niebiesko-żółto-czerwony!!!"

Wiadomo - Superman we własnej osobie. A gdy jeszcze sprowadzi do pomocy dziadka Maurycego, badacza historii, znawcę starożytności dziwaka i podróżnika zarazem będą mogli stawić czoła Doktorowi i jego robotom, bo, jak mówi piosenka, "co dwie głowy to nie jedna", a ta historia opowiedziana jest właśnie ze pomocą piosenek.

Oczywiście, nie wolno mi zdradzić wszystkiego, ale "Afera z komputera czyli Superman" zapewni wam wiele atrakcji: komputerowe fantazje, efekty pirotechniczne, humor i dużo dobrej muzyki firmowanej przez zespół "VOO-VOO".

Polską prapremierę sztuki Jerzego Bielunasa, przeznaczoną dla młodych widzów, przygotował warszawski Teatr Rozmaitości (obecnie wystawia w Teatrze Buffo), w roli supermana występuje gościnnie Emilian Kamiński. Polecam.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji