Ożenek
Rosyjska dramaturgia XIX wieku świeci nazwiskami znakomitych komediopisarzy: Ostrowski, Sołtykow-Szczedrin, Gribojedow, żeby wymienić najwybitniejszych. Jednak u podstaw tego wspaniałego rozwoju gatunku leży twórczość Gogola. Obydwie jego wielkie komedie - "Rewizor" i "Ożenek" - służyły za probierz talentu i umiejętności dramatopisarskich. Rzeczywiście zasługi Gogola są nie do przecenienia, zarówno w stworzeniu wzorca komedii satyrycznej, piętnującej wady systemu społecznego, jakim był "Rewizor", jak też w dziedzinie komedii obyczajowej. Tu niedościgłym wzorcem stał się właśnie "Ożenek". Sztuka była utworem o niespotykanym dotąd w rosyjskiej komedii nowatorstwie. Gogol zrezygnował w niej z tradycyjnej intrygi miłosnej prowadzonej przez szereg perypetii ku szczęśliwemu finałowi. Ta opowieść o carskim urzędniku, który postanawia zmienić swe życie przez ożenek, nie kończy się połączeniem bohatera z jego wybranką.
Obok nowatorstwa konstrukcyjnego i dramaturgicznego "Ożenek" różni od współczesnych mu komedii także sposób budowy i charakterystyki postaci. Prezentując w galerii pretendentów do ręki bogatej kupcówny Agafii szereg typów, daje Gogol satyryczny przegląd średniej klasy szlacheckiej i urzędniczej, jednocześnie potrafi paroma kreskami zbudować postać wielowymiarową, zabawną, prawdziwą, a nawet wzruszającą. To przede wszystkim sprawia, że "Ożenek" jest ciągle sztuką żywą i realizowaną przez kolejne generacje teatralnych twórców. Aktorzy znajdują w niej wspaniały materiał, a kolejne inscenizacje, nawet jeśli nie są nowymi, błyskotliwymi odczytaniami Gogolowskiego tekstu, dają możność rozkoszowania się ciekawymi rolami. Tak się ma rzecz ze zrealizowaną przed 20 laty inscenizacją Ewy Bonackiej. Ileż tu znakomitości polskiej komedii, ileż pysznych i zabawnych kreacji. Anna Seniuk, Wiesław Michnikowski, Irena Kwiatkowska. Czesław Wołłejko, Kazimierz Brusikiewicz, Jan Kobuszewski sprawiają, że komedia Gogola bawi jak najlepsza współczesna farsa.