Młynarski w operze
Magda Umer postanowiła uczcić jubileusz pracy twórczej Wojciecha Młynarskiego nie kwiatami i szampanem, a spektaklem.
Składają się na to przedstawienie piosenki napisane przez mistrza. Premiera odbyła się 31 stycznia w warszawskim Teatrze Ateneum, a w minioną sobotę mogli ten spektakl, pt. "Młynarski, czyli trzy elementy" zobaczyć poznaniacy.
Piosenki mistrza w Teatrze Wielkim zaśpiewali: Joanna Liszowska, Piotr Fronczewski, Piotr Machalica, Marian Opania, Maciej Stuhr, Zbigniew Zamachowski, Wiktor Zborowski.
Akcja rozgrywa się w województwie Niespokojnym, nad jeziorem Spokój, w którym pływa Złota Rybka, spełniająca marzenia. Pchychoterapeuta, czyli Maciej Stuhr, przyjeżdża tam ze swoją grupą terapeutyczną, której ma pomóc terapia śpiewem i to właśnie piosenek Młynarskiego. Usłyszeliśmy m.in..: "Z kim tak ci będzie źle jak ze mną", "Nie wycofuj się, inteligencjo", "Przedostatni walc", "Ogrzej mnie", "Dziewczyny, bądźcie dla nas dobre na wiosnę", "Życie, kocham cię nad życie", "Jesteśmy na wczasach", "Żyj kolorowo", "Jeszcze w zielone gramy", "Róbmy swoje"
- Na konferencji prasowej w Warszawie usłyszałem, że Wojtek Młynarski napisał ok. 1500 piosenek. Mogę powiedzieć, że znam na pamięć, chyba siedemdziesiąt z nich - powiedział Piotr Machalica.
- Magda Umer, jak sama nam mówiła, sięgnęła w tym spektaklu po utwory Młynarskiego liryka, poety - dodał inny z wykonawców Piotr Fronczewski.
