Artykuły

Poczuj baśniowy nastrój Andersena

"Opowieści zimowe" w reż. Igi Gańczarczyk w Teatrze Polskim w Bydgoszczy. Pisze Bogdan Dondajewski w Gazecie Pomorskiej.

Śpiewający aktorzy, żywa choreografia i wesołe kostiumy sprawiają, że na tej bajce nikt nie będzie się nudzić

Na afisz Teatru Polskiego trafiły "Opowieści zimowe", najnowsza bajka w repertuarze bydgoskiej sceny, która zachwyci nie tylko najmłodszych widzów.

Hans Christian Andersen przyznał: "znajduję pomysł dla dorosłego i opowiadam dzieciom, pamiętając, że ojciec i matka często się przysłuchują i trzeba im dać coś do myślenia". I takie są "Opowieści zimowe" w reż. Igi Gańczarczyk. Pierwsza premiera Teatru Polskiego i pierwsza bajka, która w tym roku wchodzi do repertuaru.

Z jednej strony spektakl przedstawia bowiem problem relacji międzyludzkich, dojrzewania i przemiany głównych bohaterów, czyli tych aspektów życia, o których dorośli, często w natłoku codziennych obowiązków, zwyczajnie zapominają. Z drugiej jednak strony daje też sporo dzieciom - od wrażeń związanych ze skromną, ale nowatorską i wymowną scenografią, przez ciekawe kostiumy, wzbudzającą salwy śmiechu choreografię, po historię głównych bohaterów.

Tę ostatnią reżyserka oparła na trzech baśniach Andersena: "Choince", "Śniegowym bałwanie" i bardziej znanej "Królowej śniegu". Mamy więc historię tytułowej Choinki, która dla dziecięcych i w końcu niespełnionych marzeń opuszcza rodzinny las, by w końcu przyznać, że popełniła błąd. Jest też Bałwanek, którego trapi zgubna chęć poznania ciepła domowego piecyka oraz dobrze znana i spajająca cały spektakl historia Gerdy szukającej swojego brata, który trafiony odłamkami złego zwierciadła traci możliwość rozpoznawania dobra od zła i trafia w objęcia lodowej królowej.

Jednak wydawałoby się smutne baśnie nie powodują wśród widzów negatywnych emocji. Przeciwnie. Śpiewający aktorzy i wspomniana wcześniej żywa choreografia uzupełniona wesołymi kostiumami sprawiają, że - może poza krótkim początkiem - całość jest bardzo dynamiczna, momentami zabawna, a co najważniejsze - pozwalająca poczuć baśniowy klimat.

Całemu zespołowi pracującemu nad "Opowieściami zimowymi" należą się więc brawa. Szczególnie za stworzenie historii, która z jednej strony sprawia zadowolenie u najmłodszych, a z drugiej wywołuje ciekawe refleksje u ich dorosłych opiekunów. Pamiętajmy tylko, że spektakl dedykowany jest dzieciom w wieku od 6 do 12 lat. Nie da się ukryć, że dla młodszych może wydawać się niezrozumiały i zwyczajnie nudny.

Niestety, "Opowieści zimowe" będzie można obejrzeć jeszcze tylko: 17, 18 i 19 stycznia. W lutym przedstawienie znika z repertuaru TPB i nie wiadomo, kiedy do niego wróci. Dlatego, kto chce poczuć jeszcze baśniowy klimat tej zimy, powinien się spieszyć. Zdecydowanie warto!

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji