Artykuły

Po obu stronach lustra

XV Festiwal Teatralny Maski w Poznaniu. Pisze Marta Kaźmierska w Gazecie Wyborczej - Poznań.

15. edycja festiwalu teatralnego Maski zakończyła się w niedzielę. Niektóre spektakle zobaczymy jeszcze w najbliższym czasie. Np. "Smacznego!" Teatru Strefa Ciszy [na zdjęciu] obejrzymy już 16 i 17 grudnia (o godz. 19) w siedzibie teatru - baraku nr 1 przy ul Grunwaldzkiej 55. - Mam nadzieję, że w przyszłym roku ruszymy tu z naszym nowym projektem sceny roboczej - zapowiadał Adam Ziajski, reżyser spektaklu i lider grupy na inauguracji festiwalu.

Widzów, którym na premierę "Smacznego!" udało się dotrzeć na czas przez rozkopane rondo Przybyszewskiego, zaskoczył niecodzienny widok. W sali teatralnej, otoczonej rzędem luster w złoconych ramach, z kutym żyrandolem pośrodku, stanęły - niczym w eleganckiej restauracji - okrągłe stoliki. Wchodzących witał muzyczny chillout i zgięci w pół kelnerzy. Gdy ruszyła teatralna machina, aktorzy kelnerzy postawili na białych obrusach talerze i przynieśli karty dań. Na strawę i kąśliwą puentę trzeba było czekać prawie godzinę. Warto było. Spektakl opiera się na refrenie: czwórka aktorów wchodzi na salę przez obrotowe drzwi, by za chwilę wyjść i wrócić z zaskakującymi rekwizytami. Raz są to niesione na tacy stare modlitewniki, kiedy indziej - ołówki, które kelnerzy ostrzą na oczach widzów. - Jesteśmy tu dla Was, jesteśmy dzięki Wam, czujcie się naszymi gośćmi, jesteście najważniejsi - próbowali przekonywać. Ale to tylko prowokacyjna iluzja: w smakowitym finale mogliśmy nasycić jedynie wzrok, głupawo się przy tym uśmiechając.

Podczas tegorocznego festiwalu Maski premierę pokazał też Wojciech Wiński i Teatr Usta Usta Republika. Projekt "Ukryte" artyści ubrali w ciekawą, choć momentami nużącą formę spektaklu słuchowiska. Opowieść o małym domku w środku ciemnego lasu i podróży do granic ludzkiej świadomości odbywa się tu w całkowitych ciemnościach. O tym, czy pójść za "głosami", decydujemy leżąc na... płóciennych leżakach w piwnicy klubu The Rootz.

Na zakończenie festiwalu zobaczyliśmy spektakl "X.humacja" Radykalnej Frakcji Medialnej Mazut - prościutka opowieść, w której dwóch dorosłych mężczyzn wdaje się w zwierzęcy spór o to, czy w wazonie pod metalową barierką ma stać goździk biały, czy czerwony. Chyba nie przez przypadek spektakl pokazano dwa dni przed 13 grudnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji