Sosnowiec. Wystawa "Muzyka w okupowanej Polsce 1939-1945"
W sosnowieckim muzeum nastąpiło uroczyste otwarcie wystawy "Muzyka w okupowanej Polsce 1939-1945", gdzie postać wielkiego kompozytora i twórcy ponad 600 piosenek Władysława Szpilmana, prezentowana jest w kontekście muzyki tworzonej i granej w czasie okupacji hitlerowskiej.
Na jej otwarciu obecna była wdowa po wielkim kompozytorze i twórcy popularnych piosenek - Halina Szpilman wraz z synem Andrzejem.
- To dla mnie ogromne przeżycie być tutaj dzisiaj i brać udział w tak miłej uroczystości. Historia życia mojego męża jest znana wielu Polakom m.in. dzięki filmowi Romana Polańskiego "Pianista". Historie innych polskich artystów, np. pochodzenia żydowskiego, w czasie II wojny światowej są mniej lub w ogóle nieznane. Dzięki tej wystawie jest szansa na to, że to się zmieni - mówi Halina Szpilman.
Podczas otwarcia wystawy obecna była także Jorine Hosenfeld, córka Wilma Hosenfelda, oficera Wehrmachtu, który uratował życie Szpilmanowi w ruinach Warszawy pod koniec 1944 roku. Ona, jak i towarzyszący jej mąż, nie kryli wzruszenia.
- Chciałabym, by ludzie nie zapomnieli o tym, że mój ojciec był przyzwoitym człowiekiem. Ratował ludzi od początku wojny - mówiła.
Ukoronowaniem dnia był finał Ogólnopolskiego Konkursu Piosenki Al Legro Tribute To Szpilman w Teatrze Zagłębia, który rozpoczął się o godz. 18. (...)
Po części konkursowej na scenie pojawiły się gwiazdy polskiej estrady: Sława Przybylska, Joanna Rawik, Anna Serafińska, Janusz Szrom i Janusz Tylman. Zaprezentowały one tradycyjne wersje utworów Władysława Szpilmana o lekko jazzowym zabarwieniu. Na czele orkiestrowego big-bandu stanęła Ewa Zug, kierownik muzyczny koncertu. Koncert finałowy pozwolił gościom w Teatrze Zagłębia na chwilę przenieść się w miejsca drogie Władysławowi Szpilmanowi.
Genialny muzyk i kompozytor
Władysław Szpilman urodził się 5 grudnia 1911 roku w Sosnowcu, przy ul. Targowej 18. W 1935 r. dzięki wsparciu Tadeusza Sygietyńskiego otrzymuje pracę w Polskim Radiu w Warszawie, jako pianista. Sześć lat wojny w życiu Władysława Szpilmana to czas wielkiego cierpienia, bólu oraz walki o życie. Z transportu do obozu uratował się niemal cudem. Pod koniec 1944 r. jego kryjówkę w zrujnowanej Warszawie odkrywa oficer Wehrmachtu Wilm Hosenfeld. Dowiadując się, że Szpilman jest pianistą, ocala mu życie oraz dostarcza żywność.
Po wojnie Szpilman wraca do pracy w Polskim Radiu jako dyrektor działu muzycznego. Przez lata stworzył ok. 600 piosenek i kompozycji (m.in. sygnał Polskiej Kroniki Filmowej). Zmarł 6 lipca 2000 roku w Warszawie.
