Artykuły

Zaskoczyć operetkę

Jerzy Grzegorzewski znów sięga po Gombrowicza. W niedzielę pokaże "Operetkę". To ostatnia w tym sezonie premiera na narodowej scenie.

Już kilka lat temu Grzegorzewski przymierzał się do realizacji "Operetki". Akcja sztuki miała się rozgrywać w naturalnej scenerii Krakowa - w Jamie Michalikowej, przed kościołem Mariackim, na Plantach. Ta realizacja nie powiodła się, ale do pomysłu nawiąże scenografia Barbary Hanickiej. Muzyka do spektaklu jest dziełem Stanisława Radwana.

Na Scenie przy Wierzbowej wystąpią min. Wojciech Malajkat - Mistrz Fior, Paulina Kinaszewska - Albertynka, Beata Fudalej - Księżna Himalaj, Jacek Różański - Baron Firulet, Wiesława Niemyska - Matka Albertynki, Czesław Lasota - Ojciec Albertynki, Jerzy Łapiński - Proboszcz, Mariusz Benoit - Hrabia Hufnagiel, Igor Przegrodzki zagra Księcia Himalaj, Ignacego Gogolewskiego zobaczymy w roli Hrabiego Szarm, a Jana Monczkę - Profesora. Ci trzej aktorzy zostali właśnie zaangażowani do Teatru Narodowego.

- Przy pracy nad "Operetką" realizuję moją pasję choreografa. Z pewnego onieśmielenia ukrywam ją na afiszu. Może jednak będzie ona zauważona - zdradza Jerzy Grzegorzewski. Reżyser przyznał, że najwięcej trudności przysparza trzeci akt. - Jak sobie z nim poradzimy, okaże się na premierze - zapowiedział. Zarówno reżyser, jak i aktorzy zapowiadają, że inscenizacja sztuki będzie zaskoczeniem dla widzów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji