Artykuły

Opowieść o dojrzewaniu

"Desert" w choreogr. Pauliny Wycichowskiej w Polskim Teatrze Tańca w Poznaniu. Pisze Stefan Drajewski w Polsce Głosie Wielkopolskim.

"Desert" Pauliny Wycichowskiej zaludniają bohaterowie dobrze znani z "Małego Księcia" Antoine'a de Saint-Exupey'ego. Tylko on jest inny, bo choreografka rozszczepiła postać na dwie. Mały Książę I jest niedojrzały, naiwny, samotny Mały Książę II dojrzały, mądry i też samotny.

Świat, który próbuje poznać Mały Książę I, jest współczesny, dobrze nam znany: bankier przypomina raczej maklera giełdowego, a Król nie monarchę tylko Michaela Jacksona, króla popu, Próżni zaś jakby właśnie opuścili studio telewizyjne, w którym przed chwilą zakończyli występ, w nadziei, że publiczność na nich zagłosuje...

W interpretacji Wycichowskiej, dzieło Saint-Exupery'ego jawi się nie tyle jako baśń, ale jako opowieść o dojrzewaniu.

Mały Książę I (świetny Tomasz Pomersbach) [na zdjęciu] niby chce poznać, posmakować życia, dotknąć i zrozumieć świat, ale tak naprawdę się boi, jest wycofany, pełen kompleksów. Brakuje mu empatii, wieje od niego chłodem. Jest też trochę egoistą.

Zmienia się, kiedy pojawia się Żmija (rewelacyjna Karina Adamczak-Kasprzak). W jej towarzystwie zapomina o swoim osamotnieniu, ma do niej zaufanie, a może czuje respekt? W relacjach z innymi napotkanymi wcale nie jest taki ciekawy, miły i serdeczny..., wcale aż tak bardzo nie zachwyca się światem, którego nie zna.

Wycichowska niezwykle interesująco czyta kultową dla wielu książkę. Poświęcając wiele uwagi głównemu bohaterowi, nie zapomina o pozostałych, szukając odpowiedniego dla nich rodzaju ruchu, czy charakterystycznego gestu, które pozwolą lepiej poznać relacje między nimi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji