Artykuły

"Zimny bufet" najlepszym dramatem 2011

Zyta Rudzka za tekst "Zimny bufet" zdobyła tegoroczną Gdyńską Nagrodę Dramaturgiczną. Prawa do prapremiery ma Teatr Miejski w Gdyni. "Zimny bufet" to wieloznaczna, symboliczna opowieść o śmierci matki, z którą próbują sobie poradzić rozbite psychicznie, zagubione dorosłe dzieci. Ważny jest motyw pustej nocy, czyli rozpowszechnionego chociażby na Kaszubach obyczaju czuwania nad ciałem zmarłego. - Jako dziecko sama brałam udział w pustych nocach na Białostocczyźnie, gdzie spędziłam dzieciństwo - mówi Rudzka.

GND wręczono już po raz czwarty. Dziś to najbardziej prestiżowa, a także najwyższa nagroda dla autorów piszących dla teatru (50 tys. zł). W tym roku dramatopisarze nadesłali aż 122 utwory. W finale znalazło się pięć sztuk: "Upadek pierwszych ludzi" Antoniego Ferency, "Tatanka" Marka Kochana, "Miki mister DJ" Mateusza Pakuły, "Bezkrólewie" Wojciecha Tomczaka oraz "Zimny bufet" Zyty Rudzkiej.

Rudzka jest weteranką gdyńskiego konkursu - jej sztuka w finałowej piątce GND znalazła się po raz czwarty w czteroletniej historii tej nagrody. Autorka (rocznik 1964) ma na koncie szereg powieści (m. in. "Białe klisze", "Mykwa", "Dziewczyny Bonda" i "Ślicznotka doktora Josefa") i sztuk teatralnych ("Seks, chemia i latanie", "Cukier Stanik", "Eskimos w podróży służbowej" i "Pęknięta, obwiązana nitką"), pisze także scenariusze filmów dokumentalnych o sztuce.

"Zimny bufet" to wieloznaczna, symboliczna opowieść o śmierci matki, z którą próbują sobie poradzić rozbite psychicznie, zagubione dorosłe dzieci. Ważny jest motyw pustej nocy, czyli rozpowszechnionego chociażby na Kaszubach obyczaju czuwania nad ciałem zmarłego. - Jako dziecko sama brałam udział w pustych nocach na Białostocczyźnie, gdzie spędziłam dzieciństwo - wspomina Rudzka.

- W "Zimnym bufecie" chciałam zderzyć obrzęd, przestrzeń rytualną z tym, co codzienne, nasze i domowe. Moja sztuka świadomie nawiązuje do długiej tradycji teatru śmierci, obecnego chociażby w "Dziadach" Mickiewicza czy u Kantora. Z drugiej strony jest to po prostu spotkanie brata i siostry przed pogrzebem matki i opis trudnych relacji między nimi. Chciałam opowiedzieć o przymusie - czy wręcz terrorze - współczesnej kultury, która wymaga od nas ciągłej dobrej zabawy.

- Oryginalna forma, w jakiej opowiadany jest świat "Zimnego bufetu", jest czymś wyjątkowym w polskiej dramaturgii współczesnej - uważa Jacek Sieradzki, szef "Dialogu" i przewodniczący kapituły GND. - Przyznając GND, chcieliśmy dać też impuls teatrom, że warto podjąć taki wysiłek. Nagroda Zycie Rudzkiej się należała. I to nie za wysługę lat. Na odwrót: fakt, że autorka od początku istnienia konkursu była blisko zdobycia nagrody, świadczy tylko o wyjątkowych zaletach jej dramaturgii.

Laur dla Zyty Rudzkiej - czyli statuetkę i czek na 50 tys. zł - wręczono w sobotę wieczorem w Gdyni, w trakcie oficjalnej inauguracji szóstej edycji Festiwalu Polskich Sztuk Współczesnych R@Port. Jego organizatorzy do soboty trzymali w tajemnicy skład jury festiwalu. I okazało się, że mają ogromną niespodziankę: przewodniczącym jury jest Sławomir Mrożek. Autor "Tanga" i "Emigrantów" pojawiła się w Gdyni z żoną Suzanne. W konkursie R@Portu pokazane zostanie osiem spektakli, laureatów festiwalu poznamy w sobotę 26 listopada wieczorem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji