Artykuły

Teatr im. Fredy zaprasza 13 listopada na premierę bajki wg. Charles'a Perraulta w reż. Andrzeja Malickiego.

Wszyscy lubimy postać Kopciuszka i jego przygody. Wciąż chętnie wracamy do tej magicznej historii, w której - obok głównej bohaterki i zakochanego w niej księcia - ważną rolę grają złe charaktery, a więc macocha i jej dwie córki, a także ulubione atrybuty czytelników: zgubiony na pałacowych schodach pantofelek, dynia, która staje się karocą, czy balowa suknia, ofiarowana bohaterce przez dobrą wróżkę.

Tę baśń znano już przed tysiącami lat, bo można ją spotkać w starożytnym Egipcie, a później wśród greckich i rzymskich mitów. Z czasem opowieść o nękanej przez złe siostry sierotce, która za sprawą czarów stała się księżniczką i trafiła do pałacu, zyskała popularność na wszystkich kontynentach: doliczono się aż 700 różnych jej wariantów. Być może jest ich znacznie więcej, bowiem wciąż powstają nowe odmiany tej historii; coraz częściej do przygód głównej bohaterki dopisuje się kolejne, dodaje jej nowych przyjaciół, a zamiast księcia u boku panny pojawia się bogaty i przystojny młodzian.

Na kanwie tych opowieści rodzą się z kolei filmy, spektakle teatralne, utwory muzyczne i baletowe. Ich twórcy historię Kopciuszka nierzadko wpisują w konwencję marzenia czy snu, czyniąc z niej ramę kompozycyjną, która ma uatrakcyjnić fabułę lub podkreślić obecność w niej rzeczy niezwykłych i tajemniczych, a także nadać baśniowym wydarzeniom alegoryczny czy symboliczny sens. Możliwości jest bez liku - wszak wszystko zdarzyć się może i warto mieć marzenia. Dlatego też dopisujemy do tej niezwykłej baśniowej tradycji jeszcze jedną wersję przygód Kopciuszka, z nadzieją, że spodoba się naszym najmłodszym widzom.