Kraków. Jubileuszowi goście Groteski
Po przygody "Ferdynanda Wspaniałego" Ludwika Jerzego Kerna sięgnęła po blisko czterech dekadach krakowska Groteska, delikatnym akcentem scenograficznym przywołując tamtą inscenizację z 1967 roku, oprawioną plastycznie przez Kazimierza Mikulskiego.
Po świetnie przyjętej sobotniej premierze w reżyserii Lecha Chojnackiego autor "Ferdynanda" Ludwik Jerzy Kern [na zdjęciu], który przybył wraz z żoną Martą Stebnicką, tak oto zrymował:
W imieniu własnym
hau hau
I mojego pieska
hau hau
Wznoszę ten toast
hau hau,
Niech żyje Groteska
hau hau.
Dodajmy, że na sobotniej premierze obecna też była Zofia Jaremowa, która z mężem Władysławem oraz grupą plastyków i aktorów stworzyła ten teatr już na początku 1945 roku. Wtedy to, 9 czerwca, dał on pierwszy spektakl "Cyrk Tarabumba".