Artykuły

Co nastąpi po prologu?

"Prolog" w reż. Michała Zadary w Insytucie Teatralnym im. Zbigniewa Raszewskiego w Warszawie. Pisze Joanna Derkaczew w Gazecie Wyborczej.

Każdy rok, w którym powracał pomysł wystawienia "Prologu" Miłosza, to przełom w historii Polski. Jak zaznaczy się w niej rok 2011?

Tuż po wojnie prezentacja jedynego utworu dramatycznego poety ma poprzedzić pierwszą premierę Teatru Narodowego w wolnym kraju - "Akropolis" Wyspiańskiego w reż. Leona Schillera. Pomysł zarzucono, rękopis "Prologu" przepadł. W1981 r. Miłosz, noblista i emigrant, przybywa do Polski. Odnaleziony dramat zostaje opublikowany w "Pamiętniku Teatralnym". Za chwilę nastaje stan wojenny - na inscenizację "Prologu" znów nie ma szans. Czy rok 2011, rok prapremiery dramatu, także stanie się datą symboliczną?

Miłosz udramatyzowaną dyskusję Poety (Edward Linde Lubaszenko) i Męża Stanu (Jerzy Radziwiłowicz) pisał w okupowanej Warszawie w 1943 r. namówiony przez Edmunda Wiercińskiego. Artyści skupieni wokół Wiercińskiego, organizatora Tajnej Rady Teatralnej, przygotowywali się wówczas "na potem". W nadziei na rychły koniec wojny ćwiczyli role, pobierali lekcje dykcji i tańca. Miłosz nie szykował się do świata, w którym mogą się przydać dawne umiejętności. Przygotowywał się na stan całkowitej niepewności, gdy wszystko trzeba będzie ustalić na nowo. Partnerami do dyskusji, którą przewidywał, nie mieli być wyłącznie ocaleli, ale także zmarli. To o ich głosy walczą Poeta i Mąż Sanu w spektaklu Michała Zadary i Daniela Przastka.

Krążąc po scenie wokół stołu zastawionego projektorami i konsolami dźwiękowców, próbują ustalić jakikolwiek wspólny słownik. Co w Polsce, która zaraz ma się znów rozpocząć, będzie oznaczało słowo "człowieczeństwo"? A "poezja"? "Pogarda"? Czy dziedzictwo będzie tym, "w imię czego wolno używać siły"? Zmęczeni mężczyźni czasem przysiadają na brzegach krzeseł lub na parapetach. Czasem przyskakują do nich dwaj dziarscy chłopcy - Chór Żywych - upominając się o swoje najprostsze biologiczne potrzeby. Matka w Żałobie (Barbara Wysocka) podnosi się czasem zza stołu z konsolami, by zamachać przed kamerą zdjęciem zmarłego syna. W tle migają zdjęcia zrujnowanej Warszawy, czasem słychać dźwięki radiowych komunikatów sprzed dziesiątków lat Wy-daje się, że dyskusja mężczyzn trwa już wieki. Nie ma w niej żadnej zapalczywości, co najwyżej automatyzm. Oponenci zmęczyli się swoimi rolami. Kwestie odczytują z ekranów, bez dramatyzmu i retorycznego efekciarstwa. Matką nie kieruje już ból, ale przyzwyczajenie do roli "rzeczniczki nieobecnych".

Dyskusja na temat dziedzictwa, pamięci i pierwszeństwa żywych nad poległymi wydaje się więc u Zadary zarazem aktualna i martwa. Wspólnego słownika nadal nie ma. Zamiast nowych wątków i argumentów pojawiają się wciąż te same klisze. Choć "Prolog" nigdy nie został wystawiony, zapisany w nim konflikt odgrywany jest przecież publicznie do dziś. Czyjest zatem szansa, że cokolwiek zmieni się w przebiegu tego scenariusza w 2011 r.? Czy powstanie jakaś nowa wspólnota? Czy któraś ze stron przekona drugą?

Miłosz i Schiller marzyli o takiej perspektywie. Wierzyli, że teatr może odegrać w budowaniu nowego ładu i porozumienia rolę fundamentalną.

W 1943 r. podczas zebrań Tajnej Rady Teatralnej Schiller snuł swoje wizje polskiego teatru powojennego. Marzyła mu się nowoczesna scena dla mas: "Bezjedwabnych obić. Miejsca nienu-merowane. Obok pisarza siedzi tkaczka". Miłosz wierzył w teatr poszerzający pole porozumienia i empatii. Po obejrzeniu "Pastorałki" Schillera (1942) w zakładzie wychowawczym sióstr zakonnych w Henrykowie pisał: "Uczestniczyłem w misterium, równocześnie odsłaniającym esencję teatru. Tą esencją jest chyba ludzka możność bycia kim innym".

U Zadaryjedyne, wokół czego mogłaby stworzyć się nowa wspólnota, to chyba tylko zgoda na wycofanie z dyskusji histerii, pogardy i bezwzględności. Debata na temat pamięci skończyć się nie może. Ale czy nadal trzeba się w niej spalać, miotać? Gdyby taki poziom debaty publicznej - zasadniczej, ale pozbawionej agresji - udało się osiągnąć w 2011 r., może faktycznie byłby on przełomem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji