Artykuły

Sąd nad naszym szaleństwem

"Sprawa" w reż. Jerzego Jarockiego w Teatrze Narodowym w Warszawie. Pisze Aneta Kyzioł w Polityce.

Jerzy Jarocki, podążając za "Samuelem Zborowskim" Słowackiego - poematem pełnym porywających, często wieloznacznych i niezrozumiałych obrazów (i może właśnie przez swoją wieloznaczność, niczym przepowiednia, zdolnym porywać tłumy) - buduje przerażającą i zarazem fascynującą opowieść o polskim zbiorowym szaleństwie. Z wieszczem i jego wizjami, Szatanem jako patronem, promotorem i adwokatem Sprawy Polskiej (świetny Mariusz Bonaszewski), i Chrystusem, trupami Samuela Zborowskiego i kanclerza Jana Zamoyskiego, Piłsudskim, katastrofą smoleńską i Trybunałem Boskich Duchów w rolach głównych. Zaczyna się od somnambulicznych, dyktowanych przez duchy wizji Eoliona - w tej (genialnej!) roli ucharakteryzowana na wątłego, dziecięcego Słowackiego Dominika Kluźniak. Kolejna odsłona to rok 1927 i projekcja nagrań z celebry towarzyszącej pochówkowi prochów Słowackiego w krypcie królów na Wawelu, przy sprzeciwie duchownych i ze słynną mową Piłsudskiego zakończoną słowami: "bo królom był równy". Scenę kończy huk spadającego samolotu i nawiązania do katastrofy smoleńskiej, wydarzenia, które na nowo ożywiło polską retorykę mesjanistyczną.

Ostatnia część dzieje się w "przestrzeni metafizycznej", tu przed boskim trybunałem toczy się Sprawa - jednocześnie Sprawa Polska i proces wytoczony przed Bogiem przez Zborowskiego (Waldemar Kownacki) swojemu zabójcy, kanclerzowi Zamoyskiemu (Jerzy Radziwiłowicz). To spór dwóch wizji Polski, które przełożone na język dzisiejszy mogłyby symbolizować Polskę dawną i europeizującą się Polskę dzisiejszą. Proces kończą słowa Chrystusa: "Niech trupy same siebie sądzą,/Nie jestem Bogiem zmarłych - ale żywych". Sprawa się przedawniła, ale ani Zborowski, ani kanclerz Zamoyski nie chcą tego przyjąć do wiadomości. Jarocki, znany racjonalista, nie jest wobec polskiego szaleństwa szyderczy. Jest w "Sprawie" sporo ironii, choć to gorzka ironia, ale jest też - wydaje się - zachwyt artysty nad siłą poezji Słowackiego. Słowem, powstało dzieło na miarę teatru narodowego.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji