Artykuły

Nie musimy już wyjeżdżać do Nowego Jorku, by oglądać najlepsze przedstawienia operowe wystawiane w Metropolitan Opera. Wystarczy włożyć strój wieczorowy i wybrać się do kina Kijów. Tam premierowe amerykańskie produkcje będą transmitowane na żywo w jakości HD.

Metropolitan Opera otwiera swój jesienny sezon aż trzema premierami. "Annę Bolenę" Gaetano Dionizettiego zobaczymy już w sobotę o godz. 18.45. W tytułową rolę wcieliła się znakomita Anna Netrebko. Rosyjska sopranistka sportretuje nieszczęśliwą królową, która popada w obłęd, doprowadzona

do ostateczności przez niewiernego króla. Solistka wykona najsłynniejsze w historii opery arie szaleństwa. Annę Netrebko zobaczymy także 7 kwietnia 2012 roku w "Manon" Juliesa Masseneta (godz. 17.45).

- Cieszę się, że fani opery mogą obejrzeć, usłyszeć i poczuć pokazywane na żywo największe arie, najdoskonalsze uwertury i mistrzowskie układy choreograficzne - napisał w liscie do widzów Mariusz Kwiecień, baryton z Krakowa, który od lat występuje na nowojorskiej scenie.

Zdolności wokalne polskiego solisty, który znalazł uznanie na światowych scenach operowych, będziemy mogli podziwiać w mrocznej historii o Don Giovannim. Premiera opery Wolfganga Amadeusza Mozarta odbędzie się 29 października o godz. 18.45. Kwiecień wcieli się w niej w postać najsłynniejszego uwodziciela, którego za miłosne podboje spotkała okrutna kara.

Interesująco zapowiada się także premiera "Zygfryda" Richarda Wagnera, z Gary Lehmanem (5 listopada, godz. 16.45). Pod opieką karła tytułowy bohater wyrasta na pięknego młodzieńca i zostaje nieustraszonym rycerzem. Pokonuje swoich wrogów i wyzwala śpiącą Brunhildę. Miłośników minimalizmu w muzyce klasycznej ucieszy zapewne transmisja opery "Satyagraha", którą skomponował Philip Glass (19 listopada, godz. 18.45). W roli Mahatmy Gandhiego wystąpi charyzmatyczny śpiewak Richard Croft.

4 grudnia zobaczymy z kolei arcydzieło Georga Friedricha Händela pt. "Rodelinda", z charakterystyczną arią "Vivi tiranno". To opowieść o walce toczacej się o tron w Mediolanie z miłosną historią w tle. Tytułowa bohaterka, grana przez Renee Fleming, wierzy, że jej mąż został zabity przez Grimoalda, który teraz przejął po nim władzę i stara się o rękę nieszczęśliwej wdowy. Dramat rozpoczyna się, kiedy mąż Rodelindy, Bertarido, wraca do Mediolanu...

Z gorącej Italii przeniesiemy się do Francji. W nowej produkcja "Fausta" Charles'a Gounoda usłyszymy Jonasa Kauffmana. Solista z pewnością zachwyci niejednego wielbiciela francuskiej muzyki. Paryski twórca skomponował "Fausta" ma motywach utworu Johanna Goethego, którego tutułowy bohater zaprzedaje dusze diabłu wypowiadając legendarną kwestię "chwilo trwaj".

Transmisje z Metropolitan Opera dostarczą na pewno publiczności podobnych wrażeń, które towarzyszą nowojorskiej widowni. I choć Amerykanie słyszą muzykę na żywo, to jednak ogladanie opery w kinie ma swoje plusy. Technika filmowa pozwala na oglądanie tych widowisk z bliska. Dzięki temu widz czuje się uprzywilejowany. Ma wrażenie, że znajduje się na scenie tuż obok śpiewającego solisty. Bilety na poszczególne seanse kosztują 45 zł i 53 zł.