Artykuły

Opole. Premiera "Bullerbyn" u Kochanowskiego

W adaptacji powieści, jaka w sobotę będzie miała premierę na deskach Teatru im. Jana Kochanowskiego, dzieci muszą, sobie zbudować las, ponieważ świat, w jakim żyją, jest doszczętnie zaśmiecony.

- Przygotowując tekst tego spektaklu, stanąłem przed sporym wyzwaniem. W oryginale nie ma w gruncie rzeczy czegoś takiego, jak początek, środek i koniec, a narracja tego typu jest potrzebna na potrzeby teatru - przyznaje Tomasz Śpiewak, autor scenariusza spektaklu "Bullerbyn".

Tu pojawił się pomysł, by akcję historii Lindgren przenieść do postapokaliptycznego, wyniszczonego świata, w którym nie ma ani krzty przyrody. - Stąd Lasse, Bossę, Olle, Anna, Lisa i Britta postanawiają stworzyć sobie własny las, wykorzystując do tego otaczające ich śmieci. Jednak jego budowanie to tylko część historii. Z tego lasu coś bowiem powstaje. Co? Tego nie zdradzę. To trzeba zobaczyć - mówi Anna Smolar, reżyserka widowiska. Choć bohaterami spektaklu są dzieci, to grają je dorośli aktorzy. - Dla nich to było spore wyzwanie. W założeniu jest to spektakl dla młodego widza, który ma inną wrażliwość, zwraca uwagę na inne aspekty spektaklu niż dorosły. Nie wspominając jużo tym, że aktorzy musieli wczuć się w dziecko, aby go nie zbanalizować, do czego często mają skłonność osoby starsze - stwierdza Smolar.

Tomasz Konina, dyrektor "Kochanowskiego", cieszy się z premiery "Bullerbyn". - Ponieważ jest to teatr familijny, na który mogą spokojnie przyjść całe rodziny - mówi.

"Bullerbyn" - premiera, Teatr im. Jana Kochanowskiego - Duża Scena, sobota, godz. 19, bilety: 25 zł (dzieci) i 50 zt

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji