Artykuły

Warszawa. Kornowicz: ustawa nie rozwiąże żadnego problemu muzyków

Ustawa może destabilizować i tak bardzo trudny byt zespołów, których problemem nie jest nadmierne uzwiązkowienie, korporacyjność, lecz bieda. Ustawa pomyślana jest jako zwiększenie konkurencyjności przy minimalizacji nakładów finansowych. Ta ustawa jest szyta na miarę warszawskich teatrów i narzuca rozwiązania grupy reżyserów środowiska warszawskiego - Jerzy Kornowicz, kompozytor i prezes Związku Kompozytorów Polskich, o podpisanej w czwartek przez prezydenta ustawie o prowadzeniu działalności kulturalnej.

- Ustawa w kształcie podpisanym przez pana prezydenta nie rozwiąże żadnego istotnego problemu środowiska muzycznego. Dla tego środowiska ona w ogóle nie była potrzebna

Ustawa może destabilizować i tak bardzo trudny byt zespołów, których problemem nie jest nadmierne uzwiązkowienie, korporacyjność, lecz bieda. Ustawa pomyślana jest jako zwiększenie konkurencyjności przy minimalizacji nakładów finansowych. Ta ustawa jest szyta na miarę warszawskich teatrów i narzuca rozwiązania grupy reżyserów środowiska warszawskiego.

Należy cieszyć się, że przyjęto poprawkę, która zdjęła obowiązek uzyskania zgody na podjęcie dodatkowej pracy przez artystę, o ile nie koliduje ona (PAP - z obowiązkami w pierwszym miejscu pracy). Po poprawce ta ustawa nie zabiera głosu w kształcie innym niż kodeks pracy. Podniesienie tej kwestii do poziomu ustawy w odniesieniu do środowisk muzycznych było w ogóle niepotrzebne. To dotyczy teatrów, nie orkiestr. Wiadomo, że przy małych pensjach, które są w orkiestrze, muzycy muszą dorabiać gdzie indziej. To jest w ogóle standard światowy. Muzycy, którzy za pracę w orkiestrze otrzymują 1800, 2000 czy 2200 zł, muszą pracować gdzie indziej, aby mieć z czego żyć. Mało tego, tradycją w tym fachu jest, że się naucza i gra.

Ustawa nie realizuje jednej ważnej rzeczy - kwestii powoływania dyrektorów naczelnych i artystycznych instytucji kultury. Chodzi o podział kompetencji pomiędzy nimi. W warunkach polskich mamy pewne przejście od tradycji, że szefem instytucji kultury jest osoba specjalizująca się w danej dziedzinie do modelu menedżerskiego, kiedy specjalistą jest wicedyrektor".

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji