Senna wędrówka
"Niebieski ptak" w reż. Andrzeja Rozhina w Olsztyńskim Teatrze Lalek. Pisze Roman Antonowicz w Gazecie Wyborczej - Olsztyn.
Wrażenia widzów po sobotniej premierze "Niebieskiego ptaka" w Olsztyńskim Teatrze Lalek? Byli zachwyceni: wystawne widowisko z fascynującą scenografią, dobrą muzyką i piosenkami oraz świetną grą aktorów przemówiło i do starszych dzieci, i do dorosłych.
Wykonawcy zebrali mnóstwo braw i pochwał. Począwszy od głównych bohaterów Michasia i Gabrysi (Marcin Młynarczyk i Anna Kukułowicz) poprzez Kotkę Filipinę (Elżbieta Grad-Cupriak) - postać w baśni negatywną, ale obdarzoną prawdziwie kocim wdziękiem, która dostała od dzieci najwięcej kwiatów, aż do postaci drugoplanowych: dziadków, zwierząt, wróżki-sąsiadki. Wśród najmłodszych popularnością cieszył się też krągły Cukierek, ale to mogło nie być bezinteresowne - aktorka, Agnieszka Roszko, rozsypywała smakołyki po widowni. No i wierny Pies. - Najbardziej podobała mi się piosenka o przyjaźni człowieka z psem - opowiadał mi mój syn. Nie tylko jemu, bo po tej piosence spektakl przerwały oklaski widzów (autorem muzyki do piosenek jest Tadeusz Woźniak, znany m.in. ze słynnego przeboju "Zegarmistrz światła", a tekstów Michał Zabłocki).
Oprócz Andrzeja Rozhina - reżysera, autora adaptacji i tłumacza sztuki Maurice'a Maeterlincka (razem z Janem Cieślińskim) - po spektaklu fetowano najbardziej młodego czeskiego scenografa Pavla Hubićkę. Podczas końcowych braw aktorzy wywołali go na scenę, a widzowie docenili jego wizyjną, przemawiającą do wyobraźni scenografię. Nie miał łatwego zadania, bo rodzeństwo zwiedza w krainie snu mnóstwo miejsc bardzo się różniących od siebie. Mojemu synowi najbardziej podobały się sceny groźne: demoniczny, biało-czarny Czas z kosą, klepsydrą i atrybutami kobiecości, który wyznaczał każdemu jego czas i posyłał na ziemię dusze dzieci z Nieba Nienarodzonych, oraz straszna Dusza Dębu na szczudłach, która razem z innymi drzewami i zwierzętami oskarżała Michasia, Gabrysię i całą ludzkość o wszystkie krzywdy wyrządzone przyrodzie. Uwaga! Spektakl nie jest raczej przeznaczony dla najmłodszych widzów, tylko dla młodzieży, dzieci starszych i ich rodziców!
