Artykuły

Lublin. Twórcy STS i Stan Borys na Festiwalu Smaku

Nie tylko kultura stołu biesiadnego i kuchni zdominuje Europejski Festiwal Smaku w Lublinie. W weekend wystąpią legendy sceny polskiej - twórcy Teatru Satyryków STS oraz Stan Borys, obchodzący w Lublinie 70 urodziny.

Będzie kilka koncertów, które przywołują - jak to metaforycznie nazywają organizatorzy festiwalu - smaki polskiej historii i estrady. Koncertować się będzie przede wszystkim na Scenie Smaku, czyli na Placu Po Farze.

Ale w piątek, 9 września, w pierwszym dniu festiwalu o godz. 21 zaplanowano koncert szczególny - i to w bazylice dominikanów przy ul. Złotej 9. Tytuł "Śpiewnik STS-u" prowadzi nas do legendarnego Studenckiego Teatru Satyryków, który działał w latach 1954-1970 i tak naprawdę stworzył polską piosenkę autorską, łączącą dobre teksty i poezję z komentarzem społeczno-obyczajowym często pełnym humoru i ironii. W czasach PRL-u Teatr Satyryków STS - bo tak STS nazywał się od 1970 roku - potrafił wypracować najwyższy poziom artystyczny i najszerszy margines wolności. Jednym słowem - STS to legenda! I legenda ta trwa w piosenkach: wystarczy wspomnieć tylko sławny hymn pokolenia lat 60. - "Piosenkę o okularnikach" Agnieszki Osieckiej. Z formacją związani byli najbardziej oryginalni i zarazem popularni twórcy i wykonawcy piosenek, by wymienić tu jedynie m.in. Agnieszkę Osiecką, Stanisława Tyma, Olgę Lipińską, Jana Tadeusza Stanisławskiego, a na estradzie STS-u gościnnie pojawiali się Halina Mikołajska, Andrzej Łapicki czy Zbigniew Zapasiewicz.

W programie "Gościnny występ" z 1970 roku w reżyserii Zbigniewa Czeskiego spotkali się ci wykonawcy, którzy teraz specjalnie z okazji koncertu w Lublinie przygotowali program "Śpiewnik STS-u". W Lublinie 9 września wystąpią: Elżbieta Burakowska, Izabella Olejnik, Zbigniew Sierszuła, Henryk Wojciechowski i Janusz Franke. Usłyszymy nie tylko piosenki Osieckiej. Zapewne jak w "Gościnnym występie" Burakowska, która jeszcze w 1963 roku zdobyła wyróżnienie na I Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, zaśpiewa piosenkę "Stoimy na przystankach" Haliny Stefanowskiej i Henryka Wojciechowskiego, a Izabella Olejnik - kapitalną parodię "Dziadów" czyli "Przygody Gucia" Ziemowita Fedeckiego i Andrzeja Jareckiego. Zapowiada się sentymentalna, ciekawa podróż w świat kultury, który próbował pokonać siermiężną ideologię Władysława Gomułki i socjalizm oświecony Edwarda Gierka. Będzie okazja sprawdzić, kto lepiej komentuje rzeczywistość - STS wtedy, czy nasze kabarety teraz. STS wystąpi w Lublinie po raz pierwszy!

Piątkowy koncert "Śpiewnik STS-u" o godz. 21 w bazylice dominnikanów jest biletowany, bilety po 40 zł można zakupić przed koncertem, albo wcześniej pod nr tel. 607 260 770.

Pamiętajmy też o plenerowej scenie na placu Po Farze. W piątek zagrają tam kolejno: o godz. 17.45 - rewelacyjny zespół Dwootho, laureat International Jazz Festival w belgijskim Comblain de Tour, a o godz. 21 - Michał Hochman, wykonawca sławnej piosenki "Konik na biegunach", który zapowiada bardzo ciekawy, nowy program, w tym niezwykłe utwory żydowskie.

Natomiast koncerty w sobotę rozpocznie o godz. 18 Dagadana, polsko-ukraińskie trio łączące folk, jazz i elektronikę, o godz. 20.30 - Franka de Mille, młoda wokalistka z Londynu, której towarzyszyć będzie świetny, znany gitarzysta Kevin Armstrong; zaś na dziedzińcu zamku lubelskiego o godz. 18 wystąpi Zespół Międzynarodowej Szkoły Muzyki Tradycyjnej pod kierunkiem Jana Bernada.

Na finał festiwalu, w niedzielę o godz. 20 na Scenie Smaku pojawi się Stan Borys, który tym koncertem w Lublinie świętuje 70. urodziny i 50-lecie pracy scenicznej. W 1965 roku z Tadeuszem Nalepą założył zespół Blackout, po kilku latach wybrał karierę solisty, wystąpił na wielu prestiżowych festiwalach. "Jaskółka uwięziona" to jedna z jego niezapomnianych piosenek. W 1975 wyjechał do USA, od 2004 znowu jest w kraju - i czasami koncertuje z grupą "Imię Jego 44". Cechuje go szczególny styl życia: realizuje się w twórczości, ale zarazem intensywnie uprawia sport i jogę, którą nazywa stanyogą. Jego oryginalność potrafi zaskoczyć, czego dowodem jest poświęcony Stanowi Borysowi film dokumentalny Iwony Sadowskiej "Wolność jak płomień", który zdobył w ubiegłym roku nagrodę Los Angeles Cinema Festival of Hollywood. Film będzie można zobaczyć w niedzielę o godz. 15.30 w kawiarni "Pożegnanie z Afryką" w Muzeum Czchowicza.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji