Artykuły

Gdynia. Dyrektor Babicki rozpoczyna pracę

Krzysztof Babicki, urodzony w Gdańsku reżyser, 1 września oficjalnie obejmie stanowisko dyrektora Teatru Miejskiego im. Gombrowicza w Gdyni. Jego główne zadanie to podnieść scenę z upadku - przede wszystkim frekwencyjnego.

Krzysztof Babicki [na zdjęciu] jest artystą z dużym doświadczeniem. Zadebiutował jako reżyser w 1982 r., przez dwie dekady związany był z gdańskim Teatrem Wybrzeże. Przygotował w Trójmieście kilkadziesiąt przedstawień, w latach 1991-1994 był kierownikiem artystycznym tej sceny. W 2000 r. Babicki wyjechał do Lublina, gdzie - nieprzerwanie przez 11 lat - był dyrektorem artystycznym Teatru im. Osterwy (kontrakt skończył mu się 31 sierpnia br.).

Jednak w Gdyni czeka Babickiego trudne zadanie. Teatr Miejski im. Gombrowicza nie ma dyrektora artystycznego już od wielu miesięcy, obowiązki te pełnił dotąd Wojciech Zieliński, zastępca ds. finansowych (Babicki od kwietna br. oficjalnie był "pełnomocnikiem do spraw artystycznych" gdyńskiej sceny). Pod koniec listopada ubiegłego roku do dymisji podał się dramaturg i reżyser Ingmar Villqist, który zarządzał Teatrem Miejskim od 2008 r. Zostawił gdyński teatr w stanie zapaści: w słabej kondycji artystycznej, z kilkunastoprocentową frekwencją na przedstawieniach, rozsypującym się zespołem aktorskim, bez premier zakontraktowanych na najbliższe miesiące.

Przyjazd Babickiego do Gdyni można porównać z sytuacją z piłki nożnej. Gdy drużyna gra fatalnie i nieubłaganie zbliża się koniec ligi, zwalnia się trenera i przyjmuje nowego, zwanego popularnie "strażakiem". Jego zadaniem jest jak najszybsze uporządkowanie gry i błyskawiczne wyniki. Wydaje się, że w Gdyni Babicki ma - przynajmniej na początku - pełnić rolę takiego strażaka. Nie ukrywają tego zresztą władze. - Liczymy, że propozycje nowego dyrektora artystycznego przyciągną do teatru więcej widzów - oczekuje prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. Niebagatelną rolę w sprowadzeniu Krzysztofa Babickiego nad morze odgrywa jego doświadczenie. W Lublinie jako dyrektor (co prawda przez dekadę) zwiększył frekwencję na widowni z 40 do 90 proc.

Krzysztof Babicki, jeszcze jako pełnomocnik ds. artystycznych Teatru Miejskiego, podjął pierwsze decyzje. Nie przedłużył umowy z czwórką młodych aktorów: Katarzyną Bieniek, Anną Iwasiutą, Filipem Frątczakiem i Dariuszem Majchrzakiem. Na ich miejsce przyjął aż siedem osób: Dariusza Szymaniaka z Teatru Wybrzeże, Macieja Wiznera (Teatr Śląskiego im. Wyspiańskiego w Katowicach), Martę Kadłub (Teatr Zagłębia w Sosnowcu) oraz Agatę Moszumańską, Szymona Sędrowskiego, Andrzeja Redosza i Monikę Babicką (wszyscy Teatr im. Osterwy w Lublinie).

Pierwszą premierą nowego dyrektora będzie - zaplanowany na październik - spektakl "Rock'n'Roll" Toma Stopparda w reżyserii samego Babickiego. Reszta planów artystycznych na rozpoczynający się sezon na być ogłoszona w drugiej połowie września.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji