Artykuły

"Sułkowski" Żeromskiego w Teatrze Dramatycznym

Miejsce Żeromskiego w naszej literaturze, a przede wszystkim jego wpływ na rozwój literatury społeczno-patriotycznej należy bodajże do najjaśniejszych. Tak pojętą wobec narodu służbę pełnili najróżniejsi pisarze, że wymienię choćby z okresu przedwojennego Leona Kruczkowskiego i Wandę Wasilewską. Twórczość autora "Popiołów" stanowiła zawsze istotną inspirację tematyczną, do której często nawiązywać będzie w Polsce Ludowej teatr, film i telewizja.

Żeromski, wielki narodowy twórca, znany jest głównie jako autor wybitnych powieści, mniej jako dramaturg. Szerszą popularność zyskała wprawdzie jego ostatnia komedia "Uciekła mi przepióreczka", rzadko wystawiano natomiast "Różę" czy "Sułkowskiego". Otóż ten ostatni dramat należy, jak to zresztą mówił sam autor, do najważniejszych w jego pisarstwie.

Temat patriotycznej postawy, wierności ideom rewolucji, kwestia idei napoleońskiej, dojrzewały w świadomości Żeromskiego jako pisarza dość długo i konsekwentnie. Charakterystyczne, iż jego realizację widział pisarz właśnie w formie utworu scenicznego. Studiując bardzo starannie wszelkie osiągnięcia polskiej historiografii prowadził również rozmowy i korespondencję z wybitnym,i historykami (np. z Adamem Skałkowskim). Trzeba pamiętać, iż w historiografii polskiej tego okresu toczył się spór różnych szkół i tendencji dotyczących przede wszystkim przyczyn upadku Polski. Bardzo szybko rozwijał się nowy socjalistyczno-rewolucyjny nurt historiografii naszej reprezentowany m.in. przez Juliana Marchlewskiego i Adolfa Warskiego. A więc materiału historiograficznego do tematu miał Żeromski wiele. Zdając sobie sprawę z rezonansu społecznego swojej twórczości, troszczył się prawdę historyczną i autentyczność sympatii społeczno-politycznych swych bohaterów.

"Sułkowskiego" rozpoczął pisać Żeromski w 1909 roku, ukończył go w 1910, w którym to roku dramat ukazał się w druku. Został przez krytykę ówczesną przyjęty bardzo różnie. Jadni, jak Wilhelm Feldman upatrywali w nim wielkie wydarzenie literackie, inni jak Kotarbiński czy Lorentowicz zarzucali mu pewne braki dramaturgiczno-konstrukcyjne, brak klarowności idei czy poglądów lub wręcz niesceniczność. Pierwsze propozycje wystawienia na scenie "Sułkowskiego" pojawiły się w latach 1912-13, w tym też czasie Juliusz Osteria wystawił go w teatrze w Kijowie.

W okresie międzywojennego dwudziestolecia dramat Żeromskiego wystawiany był wielokrotnie w teatrach polskich. Realizowali go m.in. tacy reżyserzy jak: Osteria, Kochanowicz i Solski, grali: Osteria (wielokrotnie), Janusz Warnecki, Ludwik Solski, Aleksander Zelwerowicz i inni. Po wojnie "Sułkowski" stanowił stałą pozycję w repertuarze naszych teatrów. Inscenizowali go m.in. Leon Schiller, Wilam Orzyca, Jan Kreczmar. Właśnie ostatnią premierą "Sułkowskiego" w Warszawie była inscenizacja Jana Kreczmara w Teatrze Polskim, w scenografii Jana Konińskiego. W roli tytułowej wystąpił Andrzej Antkowiak.

Inscenizatorem obecnego przedstawienia "Sułkowskiego" w Teatrze Dramatycznym jest Kazimierz Dejmek. W swojej koncepcji nie poszedł najłatwiejszą drogą. Zdając sobie sprawę z pewnych słabości konstrukcyjnych sztuki, a jednocześnie mnogości myśli politycznych i społecznych zawartych w utworze, zadbał pieczołowicie o to, aby zachować jak najwięcej myśli i podał ją w formie dialogowej lub monologowej, co oczywiście pogłębiło jeszcze słabości sceniczne dramatu. Tak więc otrzymaliśmy w sumie piękno i ważkość słów Żeromskiego, ale wszystko to podane w sposób statyczny, nawet i maleńkie wątki fabularne zostały sprowadzone do minimum.

Konstrukcja przedstawienia opiera się na budowaniu poszczególnych, jakby samodzielnych, obrazów scenicznych, w których na plan pierwszy wychodzi idea, myśl, ważkie słowo mówione. Są to obrazy monumentalne, ale przez to czynią wrażenie martwych teatralnie. Tempo przedstawienia jest bardzo wolne, co także powoduje gubienie elementów dramatyczności, zaś częste pauzy utrudniają koncentrację widza śledzącego sens i znaczenie wielkiej prozy Żeromskiego. Jednakże trzeba podkreślić, iż w tej koncepcji inscenizatorskiej jest także szereg znakomitych osiągnięć reżyserskich np. sceny w Szwajcarii, czy niektóre sceny biwakowe. Bardzo pięknie wizualnie wyglądają niektóre obrazy we Włoszech, co jest przede wszystkim zasługą scenografa Andrzeja Majewskiego. Plastyk ten posiada wielki dar budowania monumentalnych obrazów scenicznych. Udowodnił to w scenografii do "Borusa Godunowa" w Teatrze Wielkim. Na pewno osiągnięciem spektaklu jest także wprowadzenie elementów filmowych do przedstawienia, tzn. kolorowych napisów informujących informujących czasie i miejscu akcji.

Przedstawienia w Teatrze dramatycznym słynęły ze świetnych kreacji aktorskich i to oczywiście w wszystkich planach scenicznych. Tym razem rzecz się ma podobnie. Ale nie bez zastrzeżeń. W tytułowej roli wystąpił Zbigniew Zapasiewicz. Doświadczony i znakomity aktor osiągnął w przedstawieniu wielki sukces, kiedy wygłaszał tekst i wszystkie kwestie społeczno-polityczne głównego bohatera. Nie od dziś wiadomo, iż Zapasiewicz to jeden z najlepszych mistrzów słowa polskiego . Jednakże rola Sułkowskiego wymaga autentycznej lub scenicznej młodości, niecierpliwości, dużego uroku osobistego, ale połączonego z żarliwością, często może naiwnością, oficera-jakobina i Polaka.. Sułkowski na pewno był autentycznie zdolnym młodzieńcem, wiernym oficerem, głębokim patriotą , ale niezbyt doświadczonym politykiem. W wydaniu Zapasiewicza wychodzi na plan pierwszy Sułkowski doświadczony gracz polityczny, także sterany w bojach żołnierz i doświadczony człowiek. A więc zabrakło trochę elementów bohatersko-romantycznych i młodzieńczo-patriotycznych.

Jest w tym przedstawieniu udana pod każdym względem rola Gustawa Holoubka, który gra d'Antraiguesa. Rola ta jakby zdominowała tytułowego bohatera. Holoubek potrafił wydobyć z niej wszystkie elementy perfidii i wielkiej klasy sprzedawczyka i intryganta politycznego. Wszystkie racje, jakie w interesie starej, monarchicznej Europy wygłasza, nabierają pełnego wyrazu dramatycznego i stanowią o wielkiej sztuce jego dyplomacji.

Jedyną, ale bardzo ważną rolą kobiecą w tej sztuce, księżniczki Gonzagi, powierzył Dejmek Mirosławie Krajeńskiej. Błysnęła już ona kilkakrotnie doskonałymi kreacjami (np. w sztuce Różewicza "Na czworakach"), tutaj także czaruje urodą, pokazuje niemały talent, ale jest jakby trochę poza tą rolą. Potraktowała postać bohaterki nieco za jednostronnie. Szczególnie zabrakło jej wnętrza w części drugiej i trudno się było przekonać o jej prawdziwej miłości do generała Sułkowskiego.

Bardzo pięknie i stylowo zagrana została rola Księdza Modeny w interpretacji Zdzisława Mrożewskiego. Emanował dostojeństwem, godnością, a także wiernie i w sposób pogłębiony umiał oddać lęk i bezradność przedstawicieli starego porządku politycznego na naszym kontynencie w zetknięciu z nowym burżuazyjnym porządkiem. Miłą i pełną wdzięku scenicznego sylwetkę Venture'a stworzył Bolesław Płotnicki. W gronie strych polskich wiarusów znaleźli się tacy aktorzy jak: Stefan Śródka, Janusz Paluszkiewicz, Tadeusz Bartosik, Ryszard Pietruszki, Zbigniew Koczanowicz i Wojciech Duryasz. Oni to wygłaszali (choć niestety może zbyt cicho) głównie kwestie społeczne, klasowe jako reprezentanci powstańczego chłopstwa czy drobnej szlachty.

W gronie spiskujących wojskowych i cywilnych polityków znaleźli się aktorzy tej klasy co Andrzej Szczepkowski, Mieczysław Voigt, Zygmunt Kęstowicz, Czesław Kalinowski, Mieczysław Milecki, Jarosław Skulski. Prezentowali przemoc i gwałt starego porządku a jednocześnie wyrażali obawę i lęk przed rewolucją, zmianą porządku europejskiego.

Dziś dramat Żeromskiego można by określić literaturą faktu - wręcz reportażem politycznym o dziejach dwóch porządków w Europie na przełomie XVIII i XIX w.

Stwierdzić należy, iż wiele kwestii historiograficznych podniesionych przez Żeromskiego właśnie teraz w świetle najnowszych badań, uzyskuje pełne potwierdzenie. I z tego względu także przedstawienie godne jest pełnej rekomendacji.

Data publikacji artykułu nieznana.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji