Artykuły

Ostatnia Czarownica

Jako fan rekonstrukcji chcę wyrazić poparcie dla inicjatyw typu "spalenie czarownicy". Pomysł, żeby inscenizować ciemne karty własnej historii wydaje mi się w obszarze rekonstrukcji rewolucyjny - pisze w felietonie dla e-teatru Michał Walczak.

Reszel leży na Warmii. Warmia w czasach wojen napoleońskich należała do zaboru pruskiego. W czasach wojen napoleońskich w okolice Reszla przybyła dziwna para: dwudziestoletni parobek i trzydziestoośmioletnia pasterka z czwórką dzieci. Parobek porzucił kobietę i przeniósł się Reszla. W miejscu gdzie zamieszkał 16 września 1807 wybuchł pożar. O jego spowodowanie oskarżono porzuconą kobietę. Niedbale prowadzony proces zakończył się wyrokiem śmierci. 21 sierpnia 1811 roku skazana spłonęła na stosie. Nazywała się Barbara Zdunk. Została okrzyknięta ostatnią czarownicą w Europie.

To nie koniec dramatycznej historii. Od czasu śmierci Barbary w Reszlu dzieją się dziwne rzeczy. Słychać jęki, zawodzenie, pojawiają się błędne ogniki, zdarzają dziwne wypadki. Zamiast siać panikę burmistrz Reszla wpadł na świetny pomysł jak poradzić sobie z duchem Barbary. Dwieście lat po sądowej zbrodni Barbara Zdunk znów zapłonie. Ostatni stos nowożytnej Europy zostanie zrekonstruowany.

To nie koniec dramatycznej historii.

Minister ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska wyraziła "głębokie zaniepokojenie przesłaniem, które niesie ze sobą tego typu inscenizacja" i poprosiła o odstąpienie od niej. Zwróciła też uwagę na "związek tzw. palenia czarownic w średniowieczu z uprzedzeniami i dyskryminacją kobiet".

To nie koniec dramatycznej historii.

"Pani minister, bazując na informacjach medialnych, chyba wyrobiła sobie zdanie, że przygotowujemy jarmark z balonami i kiełbaskami. A my nic takiego nie planujemy. To będzie spektakl, sztuka, odegranie zdarzenia historycznego, które rozpocznie się wieczorem i będą w nim uczestniczyć ci, którzy będą chcieli", powiedział PAP Artur Galicki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Kultury.

"Na pikniku rodzinnym z dziećmi ludzie będą wiwatować: Hurra! Udało nam sie podpalić stos z czarownicą! A od jutra dzieci na podwórkach zaczną sie bawić paląc lalkę, kota albo koleżankę z przedszkola!", mówi minister ds. równego traktowania.

"Nie gloryfikujemy dyskryminacji, odtwarzamy historię. Może i niechlubną, ale historię." - odpowiada burmistrz Reszla.

"Focus historia w wakacyjnym numerze dotarł do dokumentów świadczących ze to nie była czarownica tylko zazdrosna baba co podpaliła dom z byłym kochankiem w środku, co tu upamiętniać." (opinia z forum internetowego).

Jako fan rekonstrukcji chcę wyrazić poparcie dla inicjatyw typu "spalenie czarownicy". Z dwóch powodów. Po pierwsze, w świecie męskich autofantazji, rekonstrukcji, wulgarnie agresywnych - czarownica na stosie to coś świeżego. Sublimacja. Poezja. Symbol. Dobrze obsadzona czarownica może ciekawie zinterpretować płonięcie. Stworzyć kreację zapadającą w pamięć wszystkim widzom - dużym i małym.

Po drugie - pomysł, żeby inscenizować ciemne karty własnej historii wydaje mi się w obszarze rekonstrukcji rewolucyjny. Spektakularne porażki. Wtopy. Gafy. Zbrodnie. Pogromy - działałyby na wyobraźnię silniej niż powtarzanie w nieskończoność bitwy pod Grunwaldem. Bierzmy przykład z Reszla.

Reszel chwali się atmosferą sprzyjającą artystom. Pierwsza inscenizacja odbyła się w 1981 roku. Od tamtego czasu "Ostatni stos" stał się główną atrakcją historyczną miasta. Organizatorzy nie mają zamiaru wycofać się z tegorocznej inscenizacji. Co więcej, sądzą, że rozgłos uczyniony ich imprezie przez Radziszewską ściągnie na nią więcej widzów.

Jak ktoś będzie w tę niedzielę przejeżdżał obok Reszla niech zajrzy i zda relację. Może jakiś krytyk by się pofatygował? Efekt płonącego stosu jako pointa inscenizacji może zrobić wrażenie. Oczywiście można zacząć od ognia i potem grać na zgliszczach, ale wtedy odbieramy sobie napięcie czekania na stos No i w jakiej konwencji ma grać aktorka - płonąć realistycznie czy symbolicznie. A może włączyć multimedia?

Widzowie egzekucji sprzed 200 lat nie mogli liczyć na widowisko. Historyczna Barbara Zdunk przed podłożeniem ognia została uduszona przez kata - żeby oszczędzić jej cierpień.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji