Artykuły

"Kordian"

40-lecie zawsze nastraja optymistycznie. Nie jest to jeszcze pół wieku, ale też nie lat trzydzieści. A zatem... Nowy Rok to już 41. sezon działalności łódzkiego Teatru Nowego, powołanego do życia 12 listopada 1949. Na inaugurację teatralny zespół (bo była to reżyseria... tak, ta drżyjcie młodzi! zespołowa) przygotował prapremierę polską "Brygaday szlifierza Karhana" Vaska Kani. Warto też przypomnieć, że zaangażowanej i bez reszty oddanej socrealizmowi grupce teatralnych aktywistów reżysersko pomógł profesor Jerzy Merunowicz, a z tej to grupy wyłonił się wyjątkowy, jak pokazała historia, indywidualista Kazimierz Dejmek, który 1 X 1950 roku otrzymał dyrektorską nominację. I jeszcze jedna historyczna uwaga dla wszystkich, którzy zresztą słusznie, upajają się się ostatnim dziesięcioleciem. Otóż właśnie łódzki Teatr Nowy, obok chyba tylko nowohuckiego Ludowego, stał się forpocztą i bazą polskiego teatralnego Października, a ten sam Dejmek teatralnym rewolucjonistą.

Pamiętał o tym Jerzy Hutek, obecny dyrektor, w Łodzi już zakorzeniony, zestawiający na listopadowe obchody jubileuszowe te podstawowe fakty w dobrze przykrojonym teatralnym diariuszu. On zaś sam wraz z zespołem przygotował premierę "Kordiana" (na zdj. Jacek Pawlak w tytułowej roli z Mirosławą Marcheluk, Laurą); Dejmek, prawodawca łódzkiego ansamblu, grał ten polemiczny wobec "Dziadów" dramat jedynie w... stolicy; na deskach Teatru Nowego "Kordian"pojawił się tylko raz, dwadzieścia lat temu (29 listopada 1969, w reżyserii Tadeusza Minca, w scenografii Mariana Kołodzieja, z muzyką Andrzeja Hundziaka).

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji