Artykuły

Szklana menażeria

"John Gabriel Borkman" w reż. Grzegorza Wiśniewskiego w Teatrze Polskim we Wrocławiu. Pisze Leszek Pulka w Gazecie Wyborczej - Wrocław.

Grzegorz Wiśniewski umieścił bohaterów Ibsena w nieziemskiej czasoprzestrzeni z zielonego szkła. Stworzył bardzo ciekawy, choć kompletnie niemodny spektakl

Niemodny, bo "John Gabriel Borkman" toczy się poza zgiełkiem mediów elektronicznych, poza fotografiami z pierwszych stron gazet, do których lubi się porównywać teatr współczesny.

Teatr Wiśniewskiego to parada groteskowych masek, póz, figur, których nie lubimy przybierać w rzeczywistości przesyconej ideologiami popkultury. Psychologia bohaterów Ibsena po prostu nie mieści się w ideologii obowiązkowej młodości czy przymusu "keep smiling". Dlatego część premierowej publiczności mówiła w foyer o spektaklu: archaiczny.

Mnie robota Wiśniewskiego spodobała się z dwóch powodów. Jest teatrem, nie imitacją rzeczywistości. I wydobyła świetne role z Ibsenowskiej ramoty o urzędniku bankowym, który stał się oszustem i oszalał, kalecząc swoimi fiksacjami ludzi sobie bliskich. Prawda, że życiowi rozbitkowie w "Borkmanie" poruszają się wewnątrz własnej pamięci. Że ich literacki i społeczny świat przeminął z epoką klasycznego mieszczaństwa. Ale przez półtorej godziny oglądamy niemal kosmiczną wyprawę w krainę id i ego.

Śmierć, zapomnienie, odtrącenie - to ich real. Miłość - niespełnione utopie. Na ruchomej szklanej płaszczyźnie, która uchyla się w piekło parteru, na którym żona Borkmana Gunhilda rozpamiętuje krzywdy, albo wznosi się lekkim ukosem ku piętru, na którym niczym osaczone zwierzę całymi dniami krąży były bankier. Tu piekło jest nad ziemią. Borkman nadużył społecznego zaufania. Stał się oszustem. Zrujnował wielu ludzi. Pozbawił czci własny dom i nazwisko.

Ale pod kryminalną intrygą kryją się demony. Zdrada przyjaciela, który manipulacje papierami wartościowymi Borkmana ujawnił - być może - z zazdrości o kobietę. Kobieta sprzedana dla kariery. Żona pozbawiona egzystencjalnej beztroski. Nadopiekuńcza miłość matki. Rywalizacja kobiet. Wreszcie - wyciszony przez reżysera i scenografa do niemal sennego marzenia - wątek żądzy seksualnej, organicznego elementu kosmosu kobiet i mężczyzn.

Borkman Wojciecha Ziemiańskiego nie jest potworem, lecz szaleńcem. Wielkim kreatorem, który pomylił iluzje z rzeczywistością. Sponiewierał miłość Elli (Teresa Sawicka), siostry swojej żony, dla zdobycia stanowiska dyrektora banku. Miraż władzy opętał go. Próbował grać ludźmi niczym władca marionetek. Przegrał. Sam stał się marionetką. Świetnie prowadzona przez Ziemiańskiego postać rusza się jak kukła. Mówi jak kukła. Dodatkowo lekkie pochylenie podłogi sprawia, że jego ruch staje się urzekająco nierealny.

Gunhilda w interpretacji Haliny Skoczyńskiej to kobieta-dziecko. Zwinięta w zmysłowy kłębek na szezlongu żyje iluzją zmazania winy przez syna Borkmana. Próbuje tak bardzo ograniczyć jego wolność, że - w opętaniu - koryguje nożycami fotografie z rodzinnego albumu. Znakomite są detale gry Skoczyńskiej - zabawa z mechanicznym misiem wzrusza, spektakl z nożycami w ręku przeraża.

Ciekawi młody Erhard Wojciecha Mecwaldowskiego - dający się uwieść i uwodzący, byle tylko wyrwać się z rodzinnego piekła. Bardzo konsekwentnie prowadzi epizod wodzącej go na pokuszenie Fanny Monika Bolly - zmysłowa i cyniczna niczym postacie z plakatu Toulouse-Lautreca. Znakomity epizod gra Anna Ilczuk jako Frida, pianistka pożądana przez obu Borkmanów - zabawka i symbol elan vital równocześnie. Bawi Wilhelm Henryka Niebudka, niespełniony dramaturg, powiernik Borkmana. Obaj karmią się iluzjami talentu i obaj przegrywają, bo życie jest dramatycznie realne.

Wiśniewski, wznosząc groteskową, nieziemską tratwę w świetnie zaciemnionej przez Krzysztofa Sendke przestrzeni, ukazał iluzje, apokalipsy, ekstazy i udręki, których nie umiałby zagrać żaden z gwiazdorów "Idola", a których wciąż tak wiele w naszych domach. Nie można żyć cudzym życiem - twierdził Ibsen przed stu laty. W tej materii naprawdę nic się nie zmieniło. Życie to nie karaoke.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji