Artykuły

Sezon z czaszką

Przerwa w pracy teatru nie oznacza, ze za zamkniętymi drzwiami nic się nie dzieje. Aktorzy zakończyli właśnie próby do sztuki, którą chcą nas zaskoczyć we wrześniu. Jej premiera odbędzie się w... pubie "Kotłownia"

Jedną z wielkich premier zaplanowanych na nowy sezon 2003-2004 jest "Czaszka z Connemara" wybitnego irlandzkiego dramaturga Martina McDonagha.

Sztuka opowiada o grabarzu, który z powodu braku miejsca na cmentarzu musi likwidować stare groby. Jednym z nich jest mogiła jego żony, o zamordowanie której podejrzewa go cała wieś.

- W przedstawieniu jest kilka scen, które mogą wzburzyć publiczność - mówi dyrektor naszego teatru Andrzej Buck. - Jednak zarówno rzucanie czaszkami, jak i przekleństwa są w tym przypadku całkowicie uzasadnione.

Polska prapremiera "Czaszki" w reżyserii Małgorzaty Siudy odbędzie się 14 września w klubie uniwersyteckim "Kotłownia". - Większość scen rozgrywa się w małym pubie, więc postanowiliśmy przybliżyć widowni ten klimat w podobnej scenerii - tłumaczy Andrzej Buck. - Poza tym jest to wyjście naprzeciw akademickiej widowni, na której bardzo nam zależy.

Ale to nie koniec premier w Teatrze Lubuskim. 6 września - na początek Winobraniowych Spotkań Teatralnych - zobaczymy "Makbeta" w reżyserii Wiesława Hejno. W sztuce pojawią się maski, kukły i lalki. Ciekawostką Spotkań będzie "Czerwony Kapturek" grany przed południem dla dzieci, a wieczorem w wersji dla dorosłych.

We wrześniu ruszą prace nad "Ożenkiem" Gogola w reżyserii Anny Seniuk. I uwaga - dyrektor Buck, bogatszy o doświadczenia związane ze spektaklem "A to Osiecka", planuje realizacje nowego musicalu z udziałem zielonogórskich aktorów.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji