Artykuły

Toruń. Złoty Anioł dla Jerzego Stuhra

Jerzy Stuhr to prawdziwa "kingsajz" gwiazda goszcząca w tym tygodniu na toruńskim nieboskłonie. Z okazji zakończonego już festiwalu Tofifest w Toruniu otrzymał Złotego Anioła - za "niepokorność twórczą".

Jego przodkowie pochodzą z Austrii, skąd przybyli do Krakowa. Aktor tu się urodził, ale potem wyprowadził się z rodzicami do Bielska-Białej. Pod Wawel wrócił na studia. Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim i wydział aktorski Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Z tą drugą uczelnią związał się na lata. Był jej rektorem w latach 1990-1996 i 2002-2008. Jest profesorem i wykładowcą. Nie sposób wymienić wszystkie role teatralne i filmowe Jerzego Stuhra. I inne, jak choćby występy w "Spotkaniach z balladą" w latach 70. Można zaś stwierdzić, że to artysta na "Maxa", bo właśnie z rolą w "Seksmisji" kojarzy go większość Polaków.

Z okazji zakończonego już festiwalu Tofifest w Toruniu otrzymał Złotego Anioła - za "niepokorność twórczą". Tytuł nagrody bardzo przypadł aktorowi do gustu. - Iskra bycia artystą rodzi się we mnie z niezgody, niepo-korności w stosunku do samego siebie, rzeczywistości, która mnie otaczała w młodości i która nadal mi przyświeca. Niepokorność to także wierność sobie i temu, co wymyślam. W myśleniu artystycznym nie ma mowy o kompromisie. Artysta nie może frymarczyć wiernością w stosunku do siebie. Ta nagroda to symbol całego mojego życia - stwierdził Jerzy Stuhr, po którym talent odziedziczył syn Maciej, aktor i artysta kabaretowy.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji