Artykuły

"Opętani" W. Gombrowicza w Teatrze Współczesnym

Zainteresowanie Gombrowiczem w Polsce (w Europie także) graniczy z fenomenem: trudna, wysoce intelektualna, artystycznie wyrafinowana twórczość autora "Ferdydurke" zyskała entuzjazm intelektualistów i poklask tzw. szerokiej publiczności. Sam Gombrowicz, choć szczycił się swym programowym megalomaństwem, byłby zakresem swej popularności szczerze zaskoczony. Triumfy sceniczne jego dramatów (przypomnijmy, że szczecińska inscenizacja "Operetki" w Teatrze Współczesnym miała 60 spektakli i przyciągnęła tłumy widzów!), prawdziwy run na jego "Dzieła" (9 tomów, cena 10 tys. zł. nakład 20 tys. egzemplarzy - i znikł spod lady jak eter). Gdy w 1969 r. umierał Gombrowicz w Vence na południu Francji, zaznał już europejskiej sławy i tylko ta nagła śmierć uniemożliwiła przyznanie mu Nagrody Literackiej Nobla - był sławny ale nie popularny. A teraz trafia pod strzechy naszych bloków za ciężkie pieniądze!

"Opętani" to utwór kuriozalny w dorobku mistrza błyskotliwych gier literackich i przewrotnych uogólnień. Powieść ta miała być eksperymentem "na popularność", na masowy odbiór. Gombrowicz, zaintrygowany niezwykłą poczytnością książek Heleny Mniszkówny, Dołęgi-Mostowicza, Germana i Zarzyckiej - autorów "czytadeł", "powieści dla kucharek" jak to się wówczas określało - sam zaczął zgłębiać tajniki i siłę witalną grafomaństwa. Po "studiach" przyszedł czas na "dzieło", romans kryminalny o intrygującej i atrakcyjnej fabule (miłość z przeszkodami, zamek z tajemnicą, bohaterowie z wyższych i niższych sfer). Tak powstała powieść "Opętani", którą Gombrowicz w 1939 r. publikuje w odcinkach w popularnej popołudniówce "Express Wieczorny" pod pseudonimem Niewieski. Dwa lata wcześniej jak wiemy, ukazała się także w wydawnictwie "Rój" najgłośniejsza powieść Gombrowicza, "Ferdydurke" - czyż nie jest to zamierzony okoliczności"?

"Opętani" nie przynieśli autorowi sławy "Trędowatej", ale narobili sporo szumu w światku literackim Warszawy. Wytykano Gombrowiczowi "Pohańbienie pióra", próżność, pogoń za tanią popularnością i mamoną. Tymczasem Gombrowicz kpił sobie z tego, o to m. in. chodziło w tym "eksperymencie" - skandal to przecież drożdże sztuki.

Powieść "Opętani" nie weszła do 9-tomowego kanonu "Dzieł" Witolda Gombrowicza, bo też i taka była wola autora; na Zachodzie romans ten znalazł się w tomie "Varia", zawierający "drobiazgi, odpadki i marginalia" czołowego twórcy awangardy literackiej. Tym bardziej godne uwagi jest zainteresowanie się teatru tym utworem. Adaptacja powieści na użytek sceny zawsze jest ryzykowna, zawsze najeżona trudnościami inscenizacyjnymi. Lecz w przypadku Gombrowicza - jest to zadanie i wdzięczne i podniecające, wróżące także sukces.

W Teatrze Współczesnym ujrzymy "Opętanych" w reżyserii Ryszarda Majora, dla którego Gombrowicz zawsze był teatralnym idolem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji