Toruń. Maciejewski w monodramie wg Wyspiańskiego
Scena propozycji aktorskich Teatru im. Horzycy zaprasza na spektakl "Cosi, gdziesi, kajsi, ktosi - z Wesela Stanisława Wyspiańskiego" w reż. Sławomira Maciejewskiego.
Ilekroć (po wielokroć) czytałem "Wesele" czułem wstyd. Że nigdy nie byłem tak mądry jak osoby z "Wesela" i że często byłem tak głupi jak osoby z "Wesela". Wszystkie osoby. Znam je wszystkie. Od lat. Wciąż gadają mi w głowie.
Gdy dowiedziałem się, że w moim Teatrze rozpoczynamy sezon arcypolski uśmiechnęła mi się gęba. Zaproponowałem, by włączyć do repertuaru mój ukochany dramat Stanisława Wyspiańskiego. Zawsze miałem wrażenie, że słowa wieszcza mimo, że w sztuce wypowiadane przez różne osoby, mogłyby ułożyć się w dziwnie spójny monolog. Pełen dowcipu, ale i gorzkiej prawdy. Ułożyłem ten monolog. O nas, Polakach. Chociaż nie jestem pewien, czy według kryteriów "prawdziwych" Polaków jestem Polak prawdziwy.
Dzięki życzliwości Dyrekcji Teatru i pomocy finansowej Toruń-Pacyfic moje marzenie mogło się ziścić. Debiutuję jako dramaturg (to dziś w teatrze polskim bardzo modne zajęcie) i reżyser. Zapraszam więc na wesele. Bez Panny Młodej, bez Pana Młodego. Bez drużbów, druhen i rodzin nowożeńców. Nawet gdy ktoś się upije nie zobaczy widm. Ale orkiestra będzie! No i Wy, drodzy Państwo - Moi Goście! Na foyer II piętra Teatru Horzycy "Cosi, gdziesi, kajsi, ktosi" z "Wesela"
Sławomir Maciejewski