Artykuły

Skacząc po chmurach

Po nowohuckiej prapremierze, o której pisał w poprzednim numerze "Współczesności" Marian Sienkie­wicz, pastorałka Brylla ,,Po górach, po chmurach" została wystawiona przez warszawski Teatr Współczesny. Recenzje z prapremiery były różne - od entuzja­stycznych aż po bardzo ostre i kry­tyczne. Oceny przedstawienia w War­szawie są na ogół bardzo pozytywne. I chyba słusznie, bo jest ono na pewno dobre. Starowieyska zrobiła świetną, na pół oleodrukową, na pół cepeliowską de­korację opartą na przewrotnym igraniu z jarmarczną i sklepową brzydotą. Ca­ły zresztą spektakl balansuje bez przerwy na granicy kiczu, banału i świętej naiwności. Axer nie po raz pierwszy pokazuje tutaj, że potrafi po­prowadzić widowisko po wąziutkiej ścieżce pomiędzy parodią tekstu a sty­lizacją na prymityw. Pokazuje też, że potrafi świetnie wydobyć to, co na­prawdę ładne i ważne i na tym oprzeć całą inscenizację. A to, co w tej sztu­ce (?) najlepsze, to sam pomysł jasełek, które odgrywane są w Polsce, w roku 1968 czy 1969. Zbitka tradycji ze współ­czesnością, cepeliowskiego folkloru z podpatrywaniem współczesnej obyczajo­wości. Dlatego obok Józefa i Marii przebranych za kurpiowską rodzinę ze skansenu, występuje tam beatowy ze­spół Czterech Ewangelistów (czemu bez bród?), pasterze i barany maja na sobie garnitury z pedetu i teczki typu "or­gany", Aniołowi spod komży wyłażą buty z cholewami, a Diablica nosi mini-żupkę. Są też oczywiście takie same jak w "Rzeczy listopadowej" ćwiartki z czerwoną kartką. Jest niezawodny Czechowicz - w cielistym trykocie z figowym listkiem jako Adam i Barbara Sołtysik - też w cielistym try­kocie z listkiem. Są dwa urocze - naj­lepsze w całym przedstawieniu zwie­rzaki - Wół i Osioł przypoominające znakomitego Lwa z "Androklesa i lwa" Shawa, granego niegdyś na tej samej scenie. Jest też wreszcie chór Żołnie­rzy, oraz Trzej Królowie ubrani w fu­tra bobrowe, którzy jednym recenzen­tom kojarzą się z rodzimą inicjatywą prywatną, a innym z zagranicznymi ka­pitalistami, zjawia się i demoniczny Czesław Wołłejko jako Diabeł, który okazuje się zamaskowanym Hitlerem, co dowodzić ma albo, że tak jak Bormann przeżył on klęskę berlińską i ukrywa się w Ameryce Południowej, albo że po prostu jak wszyscy zgodnie uważamy - smaży się w piekle.

Całość - to ładne i dowcipne wido­wisko z bardzo dobrą muzyką Turskie­go, z tańcami i ruchem scenicznym, komponowanym przez Grucę, z udatnym jak zawsze u Brylla wierszowa­niem i z - chwilami - drażniącym za bardzo już cepeliowskim folklorem. A trzyma je w ryzach, jak już powie­działem, doskonałe rzemiosło i nieza­wodny, dobry smak reżysera. I to już powinno być wszystko.

Niestety nie, bo po "Rzeczy listopa­dowej" wszyscy prawie uparli się żeby twierdzić, że jak już sztuka Brylla, to zaraz cała współczesna Polska na sce­nie. Satyra "ostra i piekąca", Synteza, Archetypy, Symbole i Chochole Tańce. A tu tego naprawdę nie ma. Satyra jeśli ostra, to tak jak Polsilyery, któ­rych nie można kupić w żadnym skle­pie. Synteza? Symbole? Nie przesadzaj­my, bo zrobimy krzywdę i Bryllowi i teatrowi, który jego jasełkę wystawił. Jeżeli zaczniemy szukać obrazu Polski, to go nie znajdziemy na pewno. Są tu jakieś na pewno dobrze podpatrzo­ne i lekko wyśmiane elementy współ­czesnej obyczajowości, jest też typowe dla autora "Rzeczy listopadowej" - "spolne narzekanie na porządną niedbałość naszą", ale doprawdy i Marcin Bielski w "Rozmowie dwóch baranów" i zacny Mikołaj Rej w "Krótkiej roz­prawie" byli chyba dużo zjadliwszymi od Brylla satyrykami.

Bryllowe jasełka z pewnością będą miały powodzenie i nie raz jeszcze ko­ło Bożego Narodzenia nasze teatry bę­dą je grywać na zmianę z "Pastorałka" Schillera. Nie trzeba tylko szukać w tej sztuce tego, czego w niej nie ma - ani satyrycznego, ani tym bardziej syn­tetycznego obrazu współczesnej Polski. Sztukę, która by go w sobie zawiera­ła, trzeba by dopiero stworzyć. Na ra­zie jeszcze nie została napisana.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji