Artykuły

Kobieta pracująca odchodzi

Mawiano, że kto choć raz zobaczył ją na deskach teatralnych czy w scenie filmowej, nigdy jej nie zapomni. Genialny talent komediowy, kobiecy urok, eksplozja humoru, optymizmu i specyficznego traktowania świata. Irena Kwiatkowska zmarła w Domu Artysty Weterana w Skolimowie.

Aktorka odeszła w czwartek (3 marca) rano po ciężkiej chorobie. Była jedną z najwybitniejszych i najpopularniejszych polskich aktorek filmowych i teatralnych. Nazywano ja królową komedii i kabaretu.

Była warszawianka urodziła się 17 września 1912 r. Fachu na Wydziale Aktorskim Państwowego Instytutu Sztuki Teatralnej w Warszawie uczyli ją m.in. Aleksander Zelwerowicz i Stefan Jaracz.

Na swoim koncie miała ok. 120 ról filmowych, teatralnych, kabaretowych. Najbardziej charakterystyczne to kobieta pracująca z "Czterdziestolatka", a także role w "Wojnie domowej" (matka Pawła), "Zmiennikach", "Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy". Była gwiazdą Kabaretu Starszych Panów stworzonego przez Jeremiego Przyborę i Jerzego Wasowskiego.

Kilkakrotnie gościła w Zamościu, grając na scenach Zamojskiego Lata Teatralnego. Ostatni raz przyjechała w 2003 r., z Teatrem Polskim. W .Zielonej gęsi" zagrała na scenie przed ratuszem Hermenegildę Kociubińską.

- Myślę o niej jak o skromnej, wybitnej aktorce - mówi Grażyna Kawala z Zamojskiego Domu Kultury.

- Oprócz tego że była wielka artystką, była także wielkim człowiekiem. Nigdy nie pozwalała się traktować jakoś szczególnie. Do Zamościa przyjechała autokarem, a przecież i ze względu na prestiż, i wiek mogła zażądać samochodu -wspomina Stanisław Rudy, emerytowany dyrektor ZDK i wieloletni komisarz ZLT, który pokazywał aktorce Zamość podczas jej pobytów tutaj.

Grażyna Kawala wspomina, jak ciepło w 2003 r., wtedy już 90-letnią aktorkę, przyjęła zamojska publiczność. I jeszcze kwiaty, którymi spontanicznie obsypywali ją kwiaciarze, (uczestniczący w konkursie "Bukiet teatralny"), gdy przechodziła z hotelu "Renesans", w którym się zatrzymała, na próby na Starówkę. - Kiedy o niej myślę, zawsze widzę ją w tych kwiatach - mówi.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji