Artykuły

Gdańsk. Dokument o Marianie Kołodzieju na DocFilm Festival

Przeżycia obozowe wybitnego artysty i inspirowane nimi prace są tematem amerykańskiego dokumentu "Labirynt - Testament Mariana Kołodzieja". Film można obejrzeć w sobotę, 7 maja wieczorem w kinie Kameralne, w ramach pokazów specjalnych 9. Gdańsk DocFilm Festival

Marian Kołodziej był plastykiem, jednym z najwybitniejszych polskich scenografów teatralnych, absolwentem krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych. Był jednym z pierwszych więźniów Auschwitz (z numerem 432). Przeżył obóz, po jego opuszczeniu przyjął nazwisko zmarłego przyjaciela. Obozowe przeżycia odcisnęły duże piętno na jego późnej twórczości plastycznej. Po wojnie zamieszkał w Gdańsku. Stworzył około 200 scenografii teatralnych, przede wszystkim w Teatrze Wybrzeże, ale również na scenach warszawskich. Artysta zmarł w Gdańsku 13 października 2009 roku po długiej chorobie.

Zdjęcia do 37-minutowego dokumentu powstały jeszcze za życia Kołodzieja, w 2007 roku. Film w całości nakręcony został w Centrum Maksymiliana Kolbego w Harmężach (dawnym podobozie Auschwitz-Birkenau), gdzie wystawa "Klisze pamięci. Labirynt Mariana Kołodzieja" prezentowana jest na stałe. Premiera "Labiryntu" odbyła się w 2010 roku, film miał poważną szansę na nominację do Oscara: odpadł dopiero w "półfinale" wyścigu o statuetkę. Pokazywany był już na wielu festiwalach, przede wszystkim w Stanach Zjednoczonych, ale też m.in. w Izraelu.

- Tematem filmu są przeżycia obozowe Mariana Kołodzieja i powstałe pod ich wpływem prace - opowiada Elżbieta Pękała z Nadbałtyckiego Centrum Kultury, które współorganizuje projekcję. - Większość dokumentu to rysunki prezentowane na wystawie, po której osoby odwiedzające oprowadza sam Kołodziej. Komentarze w tym filmie sprowadzone są do minimum.

Reżyserem filmu jest Amerykanin Jason A. Schmidt, jednak równie ważnym autorem obrazu jest jego ojciec Ron (amerykański jezuita, który do zakonu wstąpił po śmierci żony). To właśnie Ron Schmidt, przy okazji wizyty w Auschwitz, zobaczył wystawę Kołodzieja i postanowił poświęcić film artyście. Jason i Ron Schmidt są członkami wybitnej amerykańskiej rodziny filmowców: ojciec Rona, Arthur P. Schmidt, był dwukrotnie nominowany do Oscara - za montaż filmów "Bulwar Zachodzącego Słońca" (1951) i "Sayonara"(1958). A brat Rona, Arthur Schmidt (który jest producentem wykonawczym "Labiryntu"), zdobył dwa Oscary za montaż do filmów "Forrest Gump" i "Kto wrobił królika Rogera" (1988).

Prezentacja filmu "Labirynt" w Gdańsku jest swoistym wstępem do większego projektu. - W grudniu tego roku zostanie otwarta wielka wystawa prac Mariana Kołodzieja, poświęcona nie tylko jego przeżyciom obozowym - zapowiada Pękała. - Towarzyszyć jej będzie konferencja. Cały projekt przygotowuje wspólnie Muzeum Narodowe, Muzeum II Wojny Światowej oraz NCK. Wtedy ponownie będziemy pokazywać "Labirynt - Testament Mariana Kołodzieja", na konferencję przyjedzie także do Gdańska Ron Schmidt.

Dziewiąta edycja festiwalu Gdańsk DocFilm potrwa do niedzieli. Prócz "Labiryntu" (pokaz towarzyszący festiwalowi w sobotę o godz. 19.30 w kinie Kameralne) w jego trakcie zobaczyć będzie można jeszcze ponad dwadzieścia dokumentów z całego świata; zarówno prezentacji konkursowych, jak i projekcji specjalnych. Całodzienny karnet na festiwal kosztuje 8 zł.

Strona filmu "Labirynt" (w jęz. angielskim): thelabyrinthdocumentary.com

Więcej o festiwalu Gdańsk DocFilm: www.gdanskdocfilm.pl

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji