Artykuły

Dama Pikowa

"DAMA Pikowa" należy do szczytowych osiągnięć w twórczości operowej Piotra Czajkowskiego. Dzieło wielkiego rosyjskiego kompozytora wymaga od realizatorów szczególnych predyspozycji do ukazania całej złożoności wydarzeń i skomplikowanych stanów emocjonalnych bohaterów dramatu. Teatr Wielki w Warszawie zaprosił do realizacji "Damy Pikowej" radzieckich artystów - reżysera i scenografa.

"Dama Pikowa" na scenach polskich ma już swoją długą historię. Polska premiera w Warszawie odbyła się przed 80 laty, podczas gdy obecna odbywa się w 90 rocznicę skomponowania dzieła. Tak więc od początku stulecia, z przerwami, opera ta była grana w Warszawie, gdzie ostatnia premiera, w reżyserii Wiktora Bregy, miała miejsce przed 25 laty, jeszcze w sali Romy. Grywają także "Damę Pikową" inne teatry operowe w Polsce, bardzo dobre przedstawienia w reżyserii Lii Rotbaum mieliśmy możność oglądać na scenach Wrocławia i Łodzi.

Libretto "Damy Plikowej" opracował, na kanwie noweli Puszkina brat kompozytora Modest Czajkowski. Akcja toczy się na początku XIX wieku w Petersburgu.

Reżyserem przedstawienia jest Lew Michajłow, główny reżyser moskiewskiego Teatru Muzycznego im. Stanisławskiego i Niemirowicza-Danczenki. Widziałem w Moskwie niejedno z jego interesujących przedstawień. Znamy go zresztą również z warszawskiej realizacji Katarzyny Izmaiłowej w Teatrze Wielkim. Związany z tradycją swojego macierzystego teatru, gdzie szczególny nacisk kładzie się na dramaturgię - Michajłow i tym razem wyeksponował w "Damie Pikowej" realizm wydarzeń, głębokie uczucia, namiętność i przeżycia bohaterów, pokazał ich na tle epoki i obyczajów arystokracji.

Arcydziełem samym w sobie jest w tym przedstawieniu scenografia. Scenograf Teatru Wielkiego w Moskwie - Walery Lewental, wykorzystując znakomite warunki techniczne naszej sceny, dał piękną wizję dawnego Petersburga. Inspirowany tak akcją dramatu, jak i warstwą muzyczną - Lewontal tworzył oprawą plastyczną, jedną z najlepszych, jakie udało nam się widzieć na tej scenie. Także kostiumy, są dziełem radzieckiej artystki - Mariny Sokołowej. I chyba jednym z głównych bohaterów tego wieczoru jest Jacek Kasprzyk, pod batutą którego całość od strony muzycznej jest znakomita.

Nie było zapewne sprawą łatwą obsadzenie głównych ról w tym spektaklu. Niewątpliwie największą kreację stworzyła, tak pod względem aktorskim, jak i wokalnym Krystyna Szostek-Radkowa, której demoniczna Hrabina nie pozbawiona była subtelności uczuć. Liza to jedna z najpiękniejszych postaci w operowej twórczości Czajkowskiego. Ciężar tej roli z powodzeniem udźwignęła Hanna Rumowska Machnikowska.

Obserwowaliśmy jej rozterkę w stosunku do narzeczonego - księcia Jeleckiego, narastającą miłość do Hermana, później trwogę i rozpacz. Główną rolę męską - Hermana powierzono Romanowi Węgrzynowi. Do najlepszych męskich ról należy postać hrabiego Tomskiego - Jan Czekay znakomicie zaśpiewał romantyczną balladę o "Damie Pikowej", jak za młodu nazywano Hrabinę. W roli księcia Jeleckiego wystąpił Jerzy Mahler, a spośród pań bardzo pięknie śpiewała Ewa Podleś, jako Paulina. Chóry przygotował Lech Gorywoda, choreografia Jerzy Graczyk.

W sumie bardzo udane, interesujące i piękne przedstawienie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji