Artykuły

Łódź. Jubileusz Marii Białobrzeskiej

Dziś [25 kwietnia] w Dużej Sali Teatru Nowego Maria Białobrzeska [na zdjęciu], zasłużona aktorka świętuje sceniczne urodziny.

Poniedziałek to w tradycji teatru dzień wolny dla aktorów. Nie dla Marii Białobrzeskiej, która mieszka w kamienicy przylegającej do Dużej Sali. Przychodzi do teatru codziennie. Lubi wiedzieć, co się dzieje, porozmawiać, zapalić papierosa - próbowała rzucać nałóg wielokrotnie - no i zjeść obiad w bufecie.

Ale ten poniedziałek będzie dla niej wyjątkowy. Spędzi w teatrze cały wieczór, a może nawet pół nocy. Dyrekcja i koledzy przygotowali jej benefis 60-lecia pracy artystycznej. Aktorka zadebiutowała na scenie 31 marca 1945 r. w "Mężu doskonałym" Jerzego Zawieyskiego w Starym Teatrze w Krakowie. Do Łodzi przyjechała cztery lata później. Od ponad półwiecza jest na etacie w Teatrze Nowym.

Białobrzeska poważnie przygotowuje się do benefisu. - O wygłupy zadbają młodsi koledzy. Mnie obowiązuje powaga - mówi jubilatka. Aktorka zaprezentuje dwie sceny: z "Kaleki z Inishmaan" Martina McDonagha (spektakl miał premierę w 2000 r.) oraz "Chłopców" Stanisława Grochowiaka. W pierwszej partnerować jej będą Dymitr Hołówko i Mariusz Saniternik. - Zaprzyjaźniliśmy się już przy pierwszej wspólnej roli - opowiada Hołówko. - Maria należy do ludzi, którzy w kulisach prawie umierają, ale gdy staną przed ludźmi w świetle reflektorów, to zyskują ogromną energię. Podziwiam ją za niesamowitą dyscyplinę i oddanie teatrowi. Ona żyje tym, co się dzieje na scenie i w jej najbliższym otoczeniu.

Czas między fragmentami sztuk, gdy jubilatka będzie zmieniała charakteryzację, wypełnią piosenkami, roboczo nazwanymi "ariami". Zaśpiewają: Agnieszka Greinert, Piotr Seweryński i słuchacze studia piosenki Teresy Stokowskiej-Gajdy. Wieczór poprowadzi aktor Mieczysław A. Gajda.

A na koniec wielki finał. Dla Marii Białobrzeskiej już przygotowano tron, który "grał" w "Królu Learze" Williama Szekspira w 2000 r. Aktorzy zaśpiewają bohaterce benefisu dwie specjalne okazyjne piosenki. Na scenę wjedzie ogromny tort z dedykacją. Jubileusz zacznie się o godz. 18. Ile potrwa? Tego nie wie nikt.

Aktorka zaprosiła na benefis blisko dwustu aktorów-kolegów. Ale są jeszcze w kasach bilety na ten uroczysty wieczór. Poprzedni benefis w Nowym miał miejsce przed dekadą. Jego bohaterką również wtedy była Maria Białobrzeska. - Okazało się, że Pan Bóg dał mi dożyć do kolejnego - mówi aktorka. - Okropnie się denerwuję, jak nigdy w życiu. Taki benefis jest gorszy niż przedstawienie.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji