Artykuły

Konin. Kaczmarek Honorowym Obywatelem

Ilu jest Honorowych Obywateli Konina? Dwóch: papież Jan Paweł II i Jan A. P. Kaczmarek [na zdjęciu]. Wczoraj [24 kwietnia] laureat Oscara odebrał to wyróżnienie w swoim rodzinnym mieście.

Pierwszy raz od otrzymania Oscara Karczmarek odwiedził Konin. - Tu są moje początki - powiedział. Spotkanie-benefis z kompozytorem zorganizowano w Domu Kultury Oskard - był czerwony dywan i muzyka filmowa. Przyszli na nie przyjaciele Kaczmarka, jego krewni i znajomi, a także dawni nauczyciele z konińskiego I LO. Laureatowi Oscara wręczono też przyznany przez Radę Miasta tytuł Honorowego Obywatela Konina. Spotkanie zakończył pokaz "Marzyciela" - filmu, za który Karczmarek otrzymał Oscara.

Polegam na swoich emocjach

Michalina Dolińska: Podobno Pański dziadek wyciął dziurę w drzwiach, żeby młody Jan mógł podglądać prowadzone przez niego lekcje gry na skrzypcach...

Jan A. P. Kaczmarek: - Tak, to prawda (śmiech). Dziadek Kazimierz Maciński był ciekawym człowiekiem. Niedawno dowiedziałem się, że w młodości grywał ze swoim kwintetem muzykę do niemych filmów w miejscowym kinie. To były z reguły ówczesne przeboje, ale czasami pisał też własne utwory.

Przygotowywał się Pan do wizyty w Koninie?

- Nie. Nie lubię tego robić. Wolę kontrolowaną improwizację, jak podczas rozdania Oscarów. Kiedy mam świadomość, co dzieje się wokół mnie, a z drugiej strony polegam trochę na swoich emocjach.

Żadnej tremy?

- W pewnym sensie, ale to przyjemne nerwy. W Koninie są moje początki. Wiele zawdzięczam nauczycielom z konińskiego liceum, szczególnie polonistce z Uniwersytetu Jagiellońskiego. Pani prof. Janina Znamirowska otwierała nas na nowe media, wtedy była to telewizja. Objaśniała sposoby jej działania. Czytaliśmy "Kulturę" i "Politykę" - dobrze pamiętam te dwa tytuły. W liceum mieliśmy również Teatr Poezji, gdzie komponowałem swoje pierwsze utwory. Pamiętam, jak siedziałem przy fortepianie: lewą nogą uderzałem w zestaw perkusyjny, lewą ręką szarpałem struny gitary, a prawą uderzałem w klawisze. To były moje pierwsze próby awangardowego grania.

Czasy liceum szczególnie utkwiły Panu w pamięci?

- Tak, bo przypada na nie mój rozwój, moje dorastanie. Wtedy Konin rozbudowywał się i uprzemysławiał. Nie za bardzo to odczuwałem, bo mieszkałem w starej części miasta. Dużo czasu spędzałem nad Wartą albo z dziewczynami chodziłem na nadwarciańskie łąki.

* Jan A. P. Kaczmarek - urodzony w 1953 r. w Koninie, kompozytor nagrodzony tegorocznym Oscarem za muzykę do filmu "Marzyciel" Marca Forstera. W latach 70. założył w Poznaniu Orkiestrę Ósmego Dnia. Obecnie mieszka i pracuje w Los Angeles. Jest autorem muzyki m.in. do filmów Agnieszki Holland, "Straconych dusz" Janusza Kamińskiego, "Quo vadis" Jerzego Kawalerowicza i "Niewiernej" Adriana Lyne'a. W miejscowości Rozbitek, 60 km na zachód od Poznania, planuje otworzyć instytut filmowy, wzorowany na amerykańskim Sundance Institute Roberta Redforda. Niedawno skończył pisanie muzyki do filmu "Dreamer" Johna Gatinsa z Dakotą Fanning, Kurtem Russellem, Elizabeth Shue i Krisem Kristoffersonem.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji