Artykuły

Lublin. Pierwszy egzamin do tytułu ESK 2016

Pojutrze gotowy ma być wstępny program wizyty w Lublinie ekspertów oceniających kandydatów do tytułu Europejska Stolica Kultury 2016 r. Eksperci będą m.in. rozmawiać z przechodniami.

Lubelski sztab ESK już obmyśla atrakcje i zachęca mieszkańców, by pokazali się z najlepszej strony. Od tego, jak wypadniemy, zależą nasze szanse w walce o ESK 2016. Tytuł, poza urodzajem imprez, dałby nam wiele innych korzyści, m.in. prestiż, rozgłos i dotacje. - Mam nadzieję, że przełoży się to na rozwój turystyki i lepsze warunki organizacji większych imprez kulturalnych - mówi lublinianka Ewa Wójcik.

O tytuł konkurują z Lublinem Gdańsk, Katowice, Wrocław i Warszawa. Kto wygra, okaże się 21 czerwca. Wcześniej każde miasto odwiedzą czterej eksperci z międzynarodowej komisji. Lublin jest pierwszy na trasie.

Eksperci przyjadą 13 czerwca o godz. 10. Trzeba im zaplanować czas do godz. 20.30. - Większość zajmie spacer - zapowiada Michał Karapuda, szef lubelskiego sztabu ESK. Goście będą po drodze zagadywać przechodniów, pytając ich o to, co sądzą o uzyskaniu przez Lublin miana stolicy kultury.

- Rozmowy wypadną dobrze - nie ma wątpliwości Szymon Pietrasiewicz, lubelski animator kultury i happener. - Mieszkańcy wiedzą, co w trawie piszczy, włącznie z kibicami Motoru, z których grupą ostatnio rozmawiałem. Swobodnie wymieniali nazwy instytucji i festiwale.

A sztab ESK chce, by o walce o ten tytuł wiedział każdy. - Z telewizją szykujemy kampanię społeczną, planujemy akcje podobne do tej, w której zebraliśmy 10 tys. podpisów lublinian - wylicza Karapuda.

W maju poznamy większość programu wizyty ekspertów i trasę ich spaceru. - Uczulimy mieszkańców i pracowników danych rejonów, że goście mogą skręcić w boczną uliczkę i pojawić się także u nich.

Ale nie wszystko da się zaplanować. Bo za dnia eksperci będą mieć półtorej godziny przerwy dla siebie, a w Lublinie spędzą też noc. I powinni mieć tylko dobre wrażenia. Każdy, kto ich spotka, może po swojemu agitować na rzecz miasta.

- Nie będziemy malować trawy na zielono i zapraszać setek dzieci z chorągiewkami - zapewnia Karapuda. - Chcemy mieszkańcom i artystom dać możliwość wyrażania swoich emocji związanych z ESK.

- Bardzo popieram nasze starania o uzyskanie tytułu - mówi Agnieszka Krasa, pracownica firmy konsultingowej. - Lublinowi się to należy. Sporo się u nas dzieje, jeżeli chodzi o kulturę. Cały czas są jakieś koncerty, festiwale, wystawy. Odwiedzają nas znani artyści. Lublin tętni życiem.

Wrażenie ekspertów z wizyty w Lublinie to nie wszystko. Liczyć będzie się przede wszystkim nasz wniosek, który musi być gotowy do 16 maja.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji