Artykuły

Łódź. Farsa w Powszechnym

W sobotę premiera - "Weekend na wsi" Marca Camolettiego, sequel najbardziej znanej farsy francuskiego dramatopisarza "Boeing-Boeing". Spektakl reżyseruje duet Jarosław Staniek i Jerzy Jan Połoński, ten sam, który przygotował tryskający formalnymi pomysłami pastisz filmu Alfreda Hitchcocka "39 stopni".

Bernard i jego żona Jacquelin wybierają się na weekend do swego podparyskiego domu. Chcąc spędzić ten czas z kochanką Brigitte, Bernard zaprasza (jako alibi) także swego przyjaciela Roberta. Nie wie, że ten od pewnego czasu romansuje z jego żoną. W wiejskiej posiadłości pojawia się również druga Brigitte...

- To próba zrealizowania farsy niekonwencjonalnie, wyłamania się z konwencji - mówi o inscenizacji Jarosław Staniek. -Odchodzimy odrealizacji realistycznej, dzięki czemu spektakl ma wymiar sennej projekcji głównej pary: "co by było, gdyby" . Ta wykrzywiona rzeczywistość, cała spirala kłamstw, nabiera mocniejszej formy. Mechanizm farsy ma to do siebie, że jeśli w pierwszej scenie zaczniemy ludzi rozśmieszać, trudno jest się z tego wycofać. Zdecydowaliśmy się więc uszlachetnić tę formę, uczynić ją zwartą opowieścią zamkniętą odpoczątku do końca.

- Oprócz zabaw ze scenografią, które mają konsekwencje w grze aktorskiej, mamy tu też zabawę w teatr, wyraźne zdemaskowanie tego, co dzieje się za kulisami. Konstrukcja farsy polega na ciągłym otwieraniu drzwi i zaskakiwaniu widza pojawieniem się kolejnych osób. Tu widzimy, jak aktorzy przygotowują się do wejścia, przez co jeszcze bardziej musieliśmy skupić się na temacie.

Ważną rolę, jak podkreślają realizatorzy, odgrywa muzyka Marcina Partyki.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji