Warszawa. "Sieroty" Dennisa Kelly'ego w Powszechnym
Na 1 kwietnia zapowiadana jest polska prapremiera sztuki "Sieroty" brytyjskiego dramaturga Dennisa Kelly'ego w warszawskim Teatrze Powszechnym. Tę mroczną opowieść o przemocy na przedmieściach wielkich miast wyreżyserowała Grażyna Kania.
"Sieroty" to współczesny dramat, który rozgrywa się na wielu poziomach. Można w nim odnaleźć pełną tajemnic historię rodzinną, wątek kryminalny, związane z lękiem przed innością i obcością niepokoje współczesnego człowieka. A także krytykę narzucanych przez media wzorów życia oraz bezkompromisowy atak na polityczną poprawność - mówiła reżyserka Grażyna Kania na wtorkowej próbie spektaklu.
Autor sztuki - Dennis Kelly - jest jednym z popularniejszych współczesnych dramaturgów. W swoich sztukach sięga do własnych doświadczeń. Urodził się w 1970 roku na przedmieściach Londynu, jako jedno z piątki dzieci konduktora autobusu. Wywodząca się z Irlandii rodzina Kelly była katolicka i szczególnie dzieciom trudno się było odnaleźć w pełnym uprzedzeń środowisku londyńskich protestantów. Dennis porzucił szkołę jako 16-latek. Pracował w supermarkecie, kiedy przypadkiem zaprzyjaźnił się z członkami lokalnej grupy teatralnej Barnet Drama Centre. Kelly zaangażował się w działalność teatru, powrócił do nauki, ukończył także studia humanistyczne. Pierwszą sztukę - "Debris" - napisał jako 30-latek.
Dramaty Kelly'ego podejmują tematy społeczne i polityczne wpisane w przestrzeń wielkiego, wielokulturowego miasta. "Sieroty" określane są jako "urban thriller".W pierwszych scenach sztuki widzimy młode małżeństwo w trakcie romantycznej kolacji. Nagle do mieszkania wpada zalany krwią człowiek - brat bohaterki, co rozpoczyna ich drogę do rozwikłania mrocznych rodzinnych tajemnic. Główne role w spektaklu grają Anna Moskal, Grzegorz Falkowski oraz Piotr Ligienza.
Premiera "Sierot" w warszawskim Teatrze Powszechnym zapowiadana jest na 1 kwietnia na nowej Scenie 200.
