Artykuły

Wstydzę się za Pana, Panie Januszu!

Gołym okiem widać, gdzie kończy się twórcza pasja czy nawet artystyczna furia, a zaczyna zwykłe prostackie grubiaństwo, które kładzie się cieniem i na sztukę, i na pracę. Pozostaje wyłącznie niesmak - incydent z udziałem Janusza Wiśniewskiego, dyrektora Teatru Nowego w Poznaniu komentuje Ewa Obrębowska-Piasecka w Polsce Głosie Wielkopolskim.

Teatr jest świątynią sztuki. Niepodzielnie rządzi w nim kapłan - reżyser. To, co wydarza się w sali prób między nim a aktorami, zwykle pozostaje tajemnicą dla większości śmiertelników. W sali prób można przekroczyć wiele granic - jeśli tylko zgodzą się na to wszyscy zainteresowani. Czasem owocuje to arcydziełem, czasem gniotem. Janusz Wiśniewski i jego zespół mają na koncie i spektakle wielkie (genialny "Faust", odkrywczy formalnie "Lobotomobil"), i spektakle mierne (jak "Romeo i Julia"). Mają też wiernych widzów - wciąż ciekawych tego, co jeszcze może się na ich scenie wydarzyć. Zaliczam się do nich i ja. Uważam, że teatralny duch wciąż mieszka w tej świątyni. Teatr jest też instytucja publiczną i miejscem pracy. Rządzi w nim dyrektor. Granice niepodzielności tej władzy są jednak wyraźnie określone, a ich przekroczenie grozi konkretnymi konsekwencjami regulowanymi przez kodeks pracy i inne przepisy. Nie mnie oceniać, czy ktoś je w Teatrze Nowym naruszył, narusza. To pytanie do podwładnych Janusza Wiśniewskiego i do jego zwierzchników. Jeśli pierwsi uczciwie na nie odpowiedzą, drudzy będą mieli szansę rzetelnie wyjaśnić sytuację z pożytkiem dla wszystkich.

Bywa, że proporcje pomiędzy tymi dwoma porządkami (światem sztuki i światem pracy) stają wobec siebie w sprzeczności. Bywa też, że dotykamy granic, które ani ze sztuką, ani z pracą nie mają nic wspólnego. To właśnie taką granicę przekroczył ostatnio Janusz Wiśniewski, pozwalając sobie na bardzo niewybredny komentarz wobec dziennikarza. Gołym okiem widać bowiem, gdzie kończy się twórcza pasja czy nawet artystyczna furia, a zaczyna zwykłe prostackie grubiaństwo, które kładzie się cieniem i na sztukę, i na pracę. Pozostaje wyłącznie niesmak.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji