Śmiech w Bagateli
Spektaklami farsy "Mayday" i "Mayday 2" Raya Cooneya teatr Bagatela rozpoczyna kolejny sezon. Pierwsza część tej znakomitej komedii była grana już 863 razy (11 lat na scenie!), drugą (premiera odbyła się w czerwcu 2005) publiczność obejrzy po raz 91 (i na pewno nie ostatni).
Farsa Cooneya to swoisty pean na cześć męskiej zaradności, pomysłowości i intelektu. Niejaki John Smith, taksówkarz, prowadzi podwójne życie. Ma dwa domy, dwie żony, z każdą dziecko. Obie kocha, obu w zasadzie nie chce skrzywdzić, ale lawirowanie między dwoma domami wymaga niezwykłej pomysłowości. Zwłaszcza, że rzeczywistość bardzo mu to utrudnia.
Jednak panie, oglądające spektakl, i stające po stronie oszukiwanych, co tu dużo mówić, bohaterek, nie muszą się martwić czy oburzać. Sprawiedliwości stanie się zadość. Ale zanim do tego dojdzie, wszyscy ubawią się po pachy. Tak, to najlepsze określenie - humor Cooneya nie jest może nazbyt wyrafinowany, ale jego sztuki są wstanie rozśmieszyć każdego. Nawet tych spośród widzów, którzy będą się zastanawiać, czy tak wielki wysiłek, jaki bohater wkłada w codzienne życie, w jakikolwiek sposób mu się opłaca...
