Artykuły

Płock. Premiera hitów Agnieszki Osieckiej u Szaniawskiego

Płocki Teatr Dramatyczny serwuje kolejny spektakl ze znanymi piosenkami. Tym razem chodzi o Agnieszkę Osiecką, a rzecz nosi tytuł "Słodkie rodzynki, gorzkie migdały". Premiera w sobotę. - Nie stawiamy na odtwórcze wykonanie, ale zapewniam, rozpoznamy te utwory - podkreśla reżyser Bogdan Kokotek.

W płockim teatrze jeszcze niedawno święciła triumfy piosenka francuska w spektaklu "Miłość... i więcej nic". Od lutego można oglądać "Rozmowy z Piotrem", których bohaterem jest Piotr Skrzynecki, legendarny twórca Piwnicy pod Baranami. Natomiast od soboty słychać będzie "Mój pierwszy bal" i wiele innych hitów Agnieszki Osieckiej.

- Stawianie przez nas w ostatnim czasie na spektakle z piosenkami to nie przypadek, lecz rozmyślne działanie - podkreślił dyrektor Marek Mokrowiecki podczas wtorkowej konferencji prasowej. - Powodem jest urozmaicanie repertuaru teatralnego czymś, myślę, przyjemnym. Zwłaszcza że niektórzy nasi aktorzy posiadają odpowiednie predyspozycje głosowe, które warto wykorzystywać. Zresztą obecnie pracujemy nad pomysłem kolejnego spektaklu, opartego na podobnym temacie. Jej bohaterem będzie znany współczesny twórca, ale nie zdradzę jeszcze, o kogo chodzi.

Tytuł najnowszej premiery to jednocześnie tytuł piosenki Agnieszki Osieckiej. W spektaklu usłyszymy ich w sumie 25. Według reżysera Bogdana Kokotka, swoją drogą aktora płockiego teatru w latach 1995-1997 (dodatkowo debiutował tu jako reżyser "Szatanem z VII klasy"), pomysł był taki, by znane hity wymieszać z utworami mniej znanymi. W rezultacie, obok "Nim wstanie dzień" czy "Małgośki" pojawi się np. "Beskidzie, Beskidzie" - premierowe wykonanie piosenki, napisanej przez Osiecką podczas wizyty u przyjaciółki na Śląsku Cieszyńskim.

Ich wykonawcami będą aktorzy płockiego teatru plus Michalina Irzyk z Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej w Płocku, Oliwia Krawiec z płockiej SP nr 18 (jednocześnie członkini "Dzieci Płocka") oraz grający na żywo zespół muzyczny z Płocka w składzie: Edward Bogdan (pianino, kierownictwo), Ewelina Karna (skrzypce), Michał Zawadzki (perkusja) i Krzysztof Malinowski (kontrabas).

- Wykonanie utworów nie będzie wzorowym odzwierciedleniem wersji znanych nam wszystkim. To spektakl z udziałem aktorów, którzy starają się odcisnąć w piosenkach swoje piętno. Nie było z tym większych problemów, gdyż kompozycje Agnieszki Osieckiej nie są przecież wybitnie skomplikowane. Pewna trudność była jedynie z tymi, które wymagają zaśpiewania jednocześnie przez wszystkich aktorów, bo trzeba było znaleźć odpowiednią tonację. No i sam jestem ciekawy, co będzie, gdy przyłączy się do nas publiczność - powiedział Szymon Cempura, jeden z aktorów i jednocześnie asystent reżysera.

Bogdan Kokotek zaznaczył, że choć spektakl oparty jest na twórczości Agnieszki Osieckiej, na scenie nie będzie nikogo o takim imieniu i nazwisku. W obsadzie mamy np. Artystkę, w którą wcieli się Hanna Chojnacka. Także Wodzireja granego przez Piotra Bałę czy Ubeka - w tej roli Henryk Jóźwiak. Kokotek komentuje to tak, że pewne postacie na scenie posiadają cechy charakterystyczne dla osób przeplatających się w życiu Osieckiej, jak choćby Marek Hłasko. Nie są jednak ich wiernym odzwierciedleniem. Podobnie sam spektakl - według reżysera, nie jest biografią twórczyni "Zielono mi", lecz czymś nawiązującym do jej życia.

- Przymierzając się do adaptacji scenariusza Renaty Putzlacher, nie przekopałem się przez biografię Agnieszki Osieckiej. Tak jak Eva Kotkova, przygotowując kostiumy, nie obłożyła się wszystkimi książkami opowiadającymi np. o czasach okupacji czy komunizmu - zaznaczył Bogdan Kokotek. - To ma być rzecz przede wszystkim o kobiecie, jej radościach i rozterkach, czyli coś uniwersalnego. Dzięki temu wielu widzów powinno dodatkowo odnaleźć się w scenografii, ukazującej góry, Sopot z Grand Hotelem czy Mazury.

Warto dodać, że pomysłodawczynią choreografii jest Małgorzata Fijałkowska, była aktorka płockiego teatru, debiutowała tu rolą Małgorzaty w "Fauście".

Bilety na sobotnią premierę kosztują 40 zł. Na pozostałe spektakle są o 10 zł tańsze. W przyszłym miesiącu "Słodkie rodzynki, gorzkie migdały" zostaną zagrane pięć razy: 1, 2, 5, 6 i 7 kwietnia.

Pracownia

X
Nie jesteś zalogowany. Zaloguj się.
Trwa wyszukiwanie

Kafelki

Nakieruj na kafelki, aby zobaczyć ich opis.

Pracownia dostępna tylko na komputerach stacjonarnych.

Zasugeruj zmianę

x

Używamy plików cookies do celów technicznych i analitycznych. Akceptuję Więcej informacji